ďťż
chomiki
Po swapie silnika - kod 52 a potem Wymiana głowicy i kod 54
Padnięta głowica 1.8TD, wymiana silnika, tylko na jaki?
Problem z gasnieciem po wymianie rozrzadu i uszczelki głowic
Zerwany gwint świecy w głowicy - naprawa
Planowanie głowicy, w jakim stanie dostarczyć?
Kupiłem głowicę, okazało się że wałek rozwalony... help
Wymiana uszczelki/glowicy - starcie pierwsze
Wymiana uszczelki pod glowica - jakie komponenty
Pilne głowica silnika 1.8 8v
Montaż i demontaż głowicy XU10J2C
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cyklista.xlx.pl

  • chomiki

    wymienialem rozrzad pompe wodna plyn (petrygo) siwece filtr kabinowy oraz zmienialem olej (elf sporti) pojezdzilem 5 dni wystrzelil mi waz i plyn zaczal uciekac naszczescie skapnalem sie w pore i odstawilem puga usterke naprawiono i wzmocniono sprezyna i bylo oki po 2 tygodniach fura dostala troche kopa i padla uszczelka pod glowica ;/ co o tym sadzicie ?? wina termostatu czy moze jakis uklad przypchany albo pertrygo slyszalem ze sie nie nadaje do MI16 ...


    ---
    waz byl przerwany i zostala wsadzona sprezyna w srodek weza bo pekl na zgieciu i teraz sie troszke wzmocnil i nie wystrzelil waz tylko wydmuchalo uszczelke
    ---



    przeciez napisales ze wystrzelil waz....

    na poczatku wystrzelił a jak go naprawił to poszła uszczelka

    pewno za pierwszym razem uciekło ci sporo płynu. pewno dolałes ale czy odpowietrzyłes.??? moze go zamało wlałes. w chłodnicy miałes pełno ale tam gdzies dalej w układzie było go zamało i pewno było powietrze, nie było chłodzenia i przegrzało sie co jest skutkiem uszszkodzona uszczelka?
    ---
    nie chce zakładać nowego tematu...
    czy zbierające się masełko pod korkiem oleju w aktualnych warunkach pogodowych to powód do zmartwień o uszczelkę ?? bo przeczytałem gdzieś że w tych temperaturach i przy krótkich trasach silnik się nie dogrzewa i wychodzi masełko pod korkiem..... bo dziś zauważyłem i zastanawiam się czy się martwić czy nie...
    pozdro
    ..

    nie chce zakładać nowego tematu...
    czy zbierające się masełko pod korkiem oleju w aktualnych warunkach pogodowych to powód do zmartwień o uszczelkę ?? bo przeczytałem gdzieś że w tych temperaturach i przy krótkich trasach silnik się nie dogrzewa i wychodzi masełko pod korkiem..... bo dziś zauważyłem i zastanawiam się czy się martwić czy nie...
    pozdro


    w zeszłą zimę się tym łudziłem, ale jak odebrałem prawko zacząłem się trochę autem zajmować - nowy wąż olejowy założyłem, z pewnością czysty, za każdą przejażdżką grzeję silnik (jeżdżę trochę dalszymi trasami, do szkoły nie włączam ogrzewania, żeby złapał temp) i jestem pewien, ze niedogrzany nie jeździ... ostatnio robiłem dolewkę oleju i ilość masła mnie przeraziła będę musiał to rozebrać i przeczyścić wężyki, żeby mi olej bagnetem nie poszedł

    no i generalnie odkładam 5 stów... uszczelka, planowanie, uszczelniacze... taki plan
    ---
    A nowszych wersjach gdzie jest ta odma. Może da się przerobić?
    ---
    Masło najczęściej pojawia się kiedy używacie oleju mineralnego i przy znacznych skokach temperatur to jest normalna sprawa. Najważniejsze żeby oleju nie przybywało i nie śmierdziało tak jakoś inaczej (nie wiem jak to opisać )
    Też sie dopisze
    Cały czas mi sie to masełko robi
    Jakiś czas temu mialem wymienioną uszczelke pod głowicą i co za tym idzie wymiane oleju, ale "mechanik" spuścił tylko stary olej i zalał nowy, bez żadnego czyszczenia miski, przewodów, czy tym podobnych rzeczy.
    Powiedział, że ta maź zniknie za drugą lub trzecia wymianą.
    Nie wiem, czy tak sie robi, czy trzeba wszystko wyczyścić, ale ostatnio nie mogłem dolac oleju, tyle tego świństwa tam sie nazbierało
    Musiałem to ręcznie wyciągać, przetykać i dolewka (koło 1 litr) trwała dość długo na raty
    Wody mi nie ubywa, oleju (mineral) za to dużo ubywa, no i jeżdże praktycznie tyko na krótkie trasy - 10km - 7-10 minut.
    Czy to może oznaczać, że uszczelka zaś walnięta, czy starczy wymieniać olej tak jak mówił ten "mechanik" ?
    Plz o dobrą (optymistyczną ) radę.

    ps. Jak chodzi o silnik, to zapala od dotyku, mocy nie stracił, no i ogólnie (oprócz mazi i ubywania oleju) to nie moge nic złego powiedzieć o silniczku, chociarz mam walnięte sprzęgło (ślizga sie) to z małym poślizgiem moge spokojnie wyprzedzac nie jedno autko

    ps2. Teraz tak mi sie pomyślało, czy nie można tego czasem połączyć - sprzęgła co sie ślizga i ubytku oleju ? Jakie sa obiawy jak simering puści od strony sprzęgła? o ile tam cos takiego jest.
    ---

    jak walnie uszczelniacz walu korbowego od strony sprzegla to olej splywa na asfalt, podłoge , garaż pół oś i inne które zauważam codziennie
    ===
    powiem tak swinstwa zbiera sie troche ale to podobno normalne przy krotkich trasach i nie dogrzanym silniku i oczywiscie niskich temp to podobno normalne ja mialem u siebie caly srodek silnika ubrudzony bagnet i myslalem ze to uszczelka a okazalo sie ze fura gra i cyka sprawdzilem cisnienie silnika odpowietrzylem dla pewnosci uklad posprawdzalem droznosc i wszystko gra dostalem rade zeby tylko auta nie odpalac ponizej - 20 bo moga pojsc simeringi bo wtedy to maselko gestnieje pozdro aha i uwaga nie dajcie sie naciagnac na ta sztuczke z zadnym zakladzie bo sa cwaniaki ktorzy mowia ze to uszczelka wiec dla pewnosci lepiej jechac do kilku innych i sprawdzic
    Wody mi nie ubywa, oleju (mineral) za to dużo ubywa, no i jeżdże praktycznie tyko na krótkie trasy - 10km - 7-10 minut.
    Czy to może oznaczać, że uszczelka zaś walnięta, czy starczy wymieniać olej tak jak mówił ten "mechanik" ?
    Plz o dobrą (optymistyczną ) radę.

    oprócz tego co Koledzy napisali - uszczelniacz wału od strony spręgła to przy takich trasach jak opisujesz silnik będzie żarł oilej na potęgę bo się nie rozgrzeje i będzie uszczelniał sie tylko olejem.
    Ja niedawno wymieniłem uszczelkę pod głowicą i uszczelniacze zaworów autko przestalo brać olej ale mam inny problem silnik nie trzyma obrotów na wysokich pracuje normalnie ale niskie spadają poniżej 500 albo calkiem gaśnie a czasami wchodzi powyżej 2000 co to może być
    Dzięki za rady, czyli w pierwszej kolejnośc wezme sie za sprzęgło i wymienie simering i tedy bede widział, czy to dalo jakies efekty, czy zająć się także uszczelnieniem zaworów.
    A co do sprzęgła (bo nigdy nie robiłem w pugu) czy jak odciągne tą skrzynie, to będzie dość miejcsa na wyjęcie koła zamachowego i wymianę uszczelnienia?
    Robiłem kiedyś sprzęgło w Skodzie120, to była łatwizna, bo silnik wzdłuż, tylko sie go odkręciło od skrzyni i odjechało autem
    W tamtym roku masła miałem tyle że zatkało mi rurkę i wywaliło bagnetem olej wyczyściłem całość i było jak należy. Aż do teraz bo ostatnio znowu jadę i poczułem spalony olej który wyleciał przez bagnet wyczyściłem znowu całość wymieniłem olej i teraz znowu jest ok. Następną zimę nie będę czekał jak się zaczną mrozy tylko wyczyszczę zanim mi znowu bagnetem poleje. ( potem przez dłuższy czas śmierdzi spalonym olejem ) Myślę że będzie ok.
    Panowie to masełko to tylko w Pugach sie robi czy nie ?
    nie, nie tylko w pugach, w każdym aucie
    Mi na szczęście jeszcze bagnetem nie poleciało, ale pewnie było już blisko, a co do innych aut, to miałem 3 Skody i w każdej sie to robiło, tylko, że w baaardzo mniejszych ilościach
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! chomiki Design by SZABLONY.maniak.pl.