ďťż
chomiki
Problem raz odpala raz nie ...
Olej w filtrze powietrza;/Nie odpala za każdym razem...
Dziwny komunikat, przy odpalaniu kompa
zaniki iskry (problem z odpalaniem) POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie chce odpalać 405 GL 1,6b
Przy odpalaniu dusi się, dymi na niebiesko
co moze byc nie tak problem z pierwszym odpalaniem
Problem z odpalaniem, tylko tyka;/
1.9, wielowtrysk nie chce odpalać na PB
Piekielnie ciężko odpala na Pb !
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kwblog.htw.pl

  • chomiki

    Hmmm Może pytanie trochę głupie, ale dotyczy kwestii odpalania samochodu z silnikiem diesla.. To mój pierwszy Diesel i zawsze robiłem tak, że przekręcałem na zapłon i czekałem, aż zgaśnie lampka od świec żarowych i wtedy kręciłem dopiero rozrusznikiem. Robiłem tak w lato bo dopiero co go kupiłem. Znajomy natomiast powiedział mi, że nie muszę czekać, aż zgaśnie lampka tylko mogę odrazu kręcić bo świece żarowe są użyteczne dopiero w zimę gdy jest zimno i ciężko uruchomić samochód...

    Więc jak powinienem odpalać moją 405 tkę?

    Kręcić w lato rozrusznikiem odrazu czy czekać aż zgaśnie lampka tak jak robiłem dotychczas?

    Dodam, że po nagrzaniu świec samochód odpala już w pierwszej sekundzie po przekręceniu kluczyka a bez grzania po kilku sekundach (od 3-6 sekund)


    ...



    Myśle, że tu sobie sam odpowiedziałeś.


    Czyli chodzi Ci o to, że jednak mam grzać świece? Bo naprawdę po rozmowie z znajomym zgłupiałem
    Bez słuchania znajomych powinieneś wiedzieć , ze jak jest grzanie swiec to do czegoś jest potrzebne / komora wstępna/ i grzać trzeba zawsze , jak ktoś twierdzi inaczej to zna się na motoryzacji i na mechanice jak wół na gwiazdach.



    Bez słuchania znajomych powinieneś wiedzieć , ze jak jest grzanie swiec to do czegoś jest potrzebne / komora wstępna/ i grzać trzeba zawsze , jak ktoś twierdzi inaczej to zna się na motoryzacji i na mechanice jak wół na gwiazdach.

    Być może powinienem, ale nie wiedziałem Dlatego się zapytałem bo mi wydawało się to mało logiczne

    A sytuacja gdy rozgrzany silnik zgaśnie na skrzyżowaniu... Można odpalić bez grzania?

    Ile grzeją się wam świece? Bo u mnie długo ok 15 sekund. Myślę, że będą do wymiany, tylko nie wiem czym to jest spowodowane... Któraś się przepaliła czy ten typ tak ma? Może świece są ok tylko same w sobie to jakiś badziew jest?
    u mojego ojca świece grzeją się jakieś 10s w zimie troszke dłużej.

    Zresztą zaobserwuj kulturę pracy. Nie powiesz że po odpaleniu na zimno silnik pracuje gładko . Ale po nagrzaniu tak jak pisze Pasażer Grzać nie musisz ale możesz.
    No tak Wszystkie wasze odpowiedzi wskazują na jedno. Oczywiście kultura pracy przy odpalaniu na zimno nie jest najlepsza Więc będę grzał tak jak to czyniłem cały czas

    W takim razie mam jeszcze pytanie odnośnie prostownika

    Czy taki będzie dobry do aku diesla? Mój aku ma 74Ah i 640A, więc podejrzewam że b ędzie good ale wolę się upewnić u forumowych fachowców

    Link

    Czy lepiej dla spokoju ducha wybrać lepszy i większy model?

    Link

    Ile grzeją się wam świece? Bo u mnie długo ok 15 sekund
    Trochę długo. U mnie nawet w zimie tyle to nie trwa. Przy temperaturach ok 20 stopni nie przekracza 6 sekund. Możesz mieć coś ze sterownikiem świec.
    Śmiało możesz kupić ten pierwszy bo prad ładowania aku ma być 1/10 pojemności i może byc mniejszy ale nie powinien byc większy a w drugiej wersji 10 A to zadużo.

    Ok dzięki za info a wiesz może jeszcze gdzie tego sterownika mógłbym szukać?
    Nie wiem
    Tych sterowników było kilka (różne wtyczki). Po za tym ktoś wcześniej mógł zrobić "sztukę" i podłączyć kontrolkę pod świece (Kontrolka ma zgasnąć mimo tego że świece dalej są podgrzewane). Jakoś nie spotkałem się z padniętym sterownikiem akurat w taki sposób. Zwróć uwagę czy przypadkiem nie gaśnie wtedy, gdy słychać pstryknięcie przekaźnika. Trzeba się wsłuchać
    Swoją drogą to według mnie lepiej by było gdyby kontrolka gasła właśnie wtedy gdy pstryknie przekaźnik. Nie trzeba by było się wsłuchiwać. Niewiem czy można tak zrobić. U mnie od zgaśnięcia kontrolki do pstryknięcia mija równe 6 sekund. Natomiast kontrolka pali się około pięciu.

    Swoją drogą to według mnie lepiej by było gdyby kontrolka gasła właśnie wtedy gdy pstryknie przekaźnik. Nie trzeba by było się wsłuchiwać. Niewiem czy można tak zrobić. U mnie od zgaśnięcia kontrolki do pstryknięcia mija równe 6 sekund. Natomiast kontrolka pali się około pięciu.

    Ja mam wlasnie tak zrobione. Przydaje sie to bardzo w zime i rano. Jak tylko zgaznie kontrolka razem z przekaznikiem swiec, przerecam i chodzi. Jak silnik jest cieply to czekam jakies 6 sekund i mimo, ze kontrolka nie zgasla, zapalam go i lapie od razu
    levis, Jak to jest zrobione? Robiłeś sam czy ktoś ci to robił?
    Bardzo prosto. Któryś kabel z wtyczki (nie pamiętam który) co idzie do kontrolki ucinasz i podpinasz razem z kablem, który idzie do świec. Tylko po co poprawiać fabrykę? Ktoś nieprzypadkowo tak to zrobił.
    Myśle ,że można pokombinować dla własnej wygody. Nie zawsze wszystkie fabryczne rozwiązania są najlepsze. Pozatym nie jest to nazbyt poważna ingerencja.

    Myśle ,że można pokombinować dla własnej wygody. Nie zawsze wszystkie fabryczne rozwiązania są najlepsze. Pozatym nie jest to nazbyt poważna ingerencja.

    Jednak fabryczne rozwiazanie jest bardzo dobre i ma byc takie jakie jest - w tym szaleństwie jest metoda . A dlaczego?, to radze poszukać w literaturze.
    Skoro wiesz to się podziel tą wiedzą, nie mówie ,że nie masz racji, ale długość świecenia się kontrolki na chłopski rozum nie ma nic do rzeczy. Równie dobrze mogłoby jej nie być i wtedy też grzało by się świece "na słuch"
    Kontrolka ma pomóc kierowcy w uruchomieniu silnika po nagrzaniu świecy a dokładnie chodzi o to , że zapłon następuje w komorze wstępnej , niedogrzana swieca utrudnia zapłon paliwa . Na słuch to jest zgadywanie i dodatkowo musi być cisza , żeby usłyszec pyknięcie przekaznika a kontrolka wyłącza te wszystkie niedogodności.

    Ile grzeją się wam świece? Bo u mnie długo ok 15 sekund.
    Zdecydowanie za długo, u mnie max to 6-8 sekund.


    Kontrolka ma pomóc kierowcy w uruchomieniu silnika po nagrzaniu świecy a dokładnie chodzi o to , że zapłon następuje w komorze wstępnej , niedogrzana swieca utrudnia zapłon paliwa . Na słuch to jest zgadywanie i dodatkowo musi być cisza , żeby usłyszec pyknięcie przekaznika a kontrolka wyłącza te wszystkie niedogodności.

    No niestety ,ale nie tłumaczy to dlaczego kontrolka nie może się świecić tak długo, aż "pyknie" przekaźnik. Może Levis powie nam czy rzeczywiście jest to aż tak poważna i szkodliwa ingerencja w instalacje
    kurka a ja u siebie nie slyszę nawet tego przekaźnika, kontrolka gaśnie to odpalam i jeszcze nigdy nie mialem problemów z odpaleniem no chyba ze aku slabe


    Więc jak powinienem odpalać moją 405 tkę?
    JA zawsze odpalam po nagrzaniu świec...
    chyba ze silnik jest juz nagrzany do temp. eksploatacyjnej i zostaje zgaszony na jakies 3 do 6 min to odpalam bez grzania swiec....

    A ja drąże temat ponieważ u mnie jak zgaśnie kontrolka a silnik jest zimny to itak nie zapali, musze czekać zawsze dłużej aż usłysze przekaźnik, więc dla mnie byłoby to ułatwienie, bo jak pisałJakkow, na słuch to jest zgadywanie, i nie zawsze można usłyszeć.

    Ale jeszcze nie spotkałem się z takim Dieslem...Więc choćby dla świętego spokoju proponuje czekać za każdym razem
    _________________
    powiem dla kolegi ze w ojca Peugeocie 406 HDI auto jak jest zimno (zima ok. 20st C) max 3-5sek. grzeje swiece
    A w lato jak jest Ciepło to za pierwszym odpaleniem grzeje cos ok. do 3sek.
    a później na ciepłym wogóle....

    A ja drąże temat ponieważ u mnie jak zgaśnie kontrolka a silnik jest zimny to itak nie zapali, musze czekać zawsze dłużej aż usłysze przekaźnik, więc dla mnie byłoby to ułatwienie, bo jak pisałJakkow, na słuch to jest zgadywanie, i nie zawsze można usłyszeć.
    Może warto zobaczyć w jakim stanie są świece i przewody doprowadzajęce prąd do nich i z aku do przekaźnika.

    A ja drąże temat ponieważ u mnie jak zgaśnie kontrolka a silnik jest zimny to itak nie zapali, musze czekać zawsze dłużej aż usłysze przekaźnik
    Mierzyłeś kompresję? Może silnik trup...
    Skłaniam się ku teorii Stachonsa, może właśnie wystarczy posprawdzać to co napisał.
    Silnik na bank nie jest trup. Chodzi cycuś, jak na diesla dość żwawy, zero kopcia z rury, nie bierze oleju, płynu w chłodnicy nie ubywa, i jest dość szczelny.
    Nawiasem mówiąc to silnik w tym aucie jest największym jego plusem i z niego jestem najbardziej zadowolony.
    Hmm u mnie kontrolka gasla po jakis 6-7 sekundach i mnie to denerwowalo, bo w zime rozruch po tak krotkim czasie nagrzewania byl bardzo utrudniony.

    W zasadzie, cala ingerencja jaka zrobilem, to wypiecie jednego z przewodow kostki wchodzacej do podgrzewacza i podlaczenia jej pod prad idacy do swiec. Jak prad zniknie, kontrolka gasnie i nie ma juz problemu nasluchiwania przekaznika
    levis, I o to właśnie chodzi. Dzięki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! chomiki Design by SZABLONY.maniak.pl.