Przestal kopcic, dziwne sprzeglo, dym z odmy, olej w filtrze
białe spaliny, dym w chłodnicy, mentny olej
Olej w filtrze powietrza;/Nie odpala za każdym razem...
[HELP]szukam schematu połączenia przewodów woda/olej
Olej cieknie przez aparat zapłonowy
gdzie wlać ten olej (skrzynia biegów)
Cieknie olej... przez kolektor ssacy.
Palące sie kontrolki (OLEJ, STOP, WODA)
Jaki olej lać najlepiej??
Olej w układzie chłodzenia - uszczelka ??
chomiki
..mój mechanik śmiga na takim, tyle, że z Biedronki żadnych przykrych rzeczy w silniku nie stwierdził, a km zrobił już sporo Do nowszych wiadomo, że tego nie bedą lać, ale jak ktoś ma starszy model to czemu nie Bym miałem diesla to też pewnie bym się skusił
się dziwicie... chodzi jak trzeba, a w portfelu lepiej niż byś miał auto z gazem
a ciekaw jestem jak na hamowni by pomiar wyszedl porównując ropę do oleju spożywczego?
a zapomniałem dodać, że jak jeździ się na tym oleju, to przy zatrzymaniu nas przez policje trzeba szybko silnik wyłańczać, bo inaczej bedzie placki ziemniaczane czuć
..
ale z tego co wiem to nie ma zakazu jazdy na oleju spożywczym... jak jedziesz na opale to tak... ale za kujawski chyba nikt Ci nie będzie kazał płacić...
..
no wlasnie, jezdzisz mozesz, ale za kazdy litr trzeba zaplaci niecale 2zł. akcyzy czyli koło 4zł. w sumie. Czyli to samo co ON
O ile dobrze pamiętam to co czytałem kiedyś, to na każde paliwo nałożona jest akcyza, nawet jakbyś jeździł na wodzie to musiałbyś zapłacić akcyzę, za to tylko, że tab woda służy do zasilania silnika.
..
he... czyli robimy domieszkę i hejaa... jakbym miał diesla tylko do miejskiej jazdy to bym się nie pieprzył... mama jeździ już... 4 lata prawie i nawet kontroli nie miała żadnej
..
Ja już jestem w trakcie przerobki mojego Puga:). ZBudowąłem już podgrzewacz do oleju rzepakowego teraz poszukuje jakiegoś zbiornika około 30l. Chcę sie z ty mwszystkim wyrobić do końca czerwca no ale pewnie mi sie nie uda ze względu na brak czasu. Jak skącze to oczywiście dam znać:)
to trzeba cos przerabiac ja to myslalem, ze wlewasz i jedziesz
trzeba i nie trzeba... lepsze jest jak masz osobny zbiornik i podgrzewacz... nie bede tłumaczył bo pisanie mi nie idzie ale mozna bez przeróbek jezdzic tylko ze w zimie mozesz nie odpalic
Dokładnie, jadalny jest gęstszy i w zimie są problemy, dlatego albo się go miesza z ON, albo podgrzewa, a najlepiej jedno i drugie
mozna lac dodatek skandynawski SKYYD czy jak mu tam.
ja tez bym lal, ale mieszanke, samego bym nie zaryzykowal.
Policja moze nas w dupe pocalowac, bo akcyza niby jest, ale nie ma przepisow wykonawczych odnosnie oleju jadalnego.
i nie bedzie, bo jak niby sprawdzic, czy kupuje kujawski do frytek czy do auta?
chyba, ze te ch*je wymysla jakis tester i beda karac za obecnosc jadalnego w baku.
ale AFAIK - chemicznie niewiele sie on rozni od napedowego, a numer z barwieniem spozywki chyba nie przejdzie... wiec jakby mieli wykrywac? nosem?
Niestety, te k@sy zawszone juz pracuja na tym, jakby tu dac po dupie kierowcom, wiec pewnie za chwile jednak frytki zdrozeja, bo wymysla podatek olejowy....
a BTW, slyszeliscie, ze ubezpieczenia pojda znow w gore?
a BTW, slyszeliscie, ze ubezpieczenia pojda znow w gore?
one generalnie stale idą w górę... ale stali klienci, którzy raczej nie notują szkód w zakładach przy każdej zmianie stawek mają nieco lepsze warunki mimo podwyżek (zawsze tam jakaś dodatkowa zniżka o kilka % dochodzi), podwyżki zawsze odczuwają nowi, albo Ci, którzy ubezpieczają krótki okres czasu - wiadomo, a to brak zniżek, a to młody wiek, za który są potężne zwyżki itd...
chwała temu Panu
ide kupić kujawskiego na zapas
Ja juz za tydzien kupuje Golfa 1 w dieslu to napisze jak silnik na tym chodzi
Chciałe coś doradzić. Ja nie badałem silników samochodowych ktore jeździły na takim oleju. Wiem jedynie z opinii, które wyczytałem oraz usłyszałem, że niepodgrzany olej prędzej czy później zniszczy silnik, główny powód to to że poniżej 50 stopni celcjusza wytrąca sie parafina z oleju i to ponoc jest szkodliwe dla silnika, , osadza się itp. wiele osób ostrzegło na forach, żeby nie popełniać tego samego błędu co oni. A co do odpalania na rzepaku latem jest ponoc ok gorzej pozniej jak zostanie olej we wtryskach.
Jezdzi calkiem normalnie Znaczy ojciec do testow wlal 5l do baku gdzie bylo moze ze 2l (tak - przewaznie ten samochod na oparach jezdzi niestety ) Po calej nocy przed domem troche ciezej zapalal (ale minimalnie, moze zludzenie) Wczoraj jechalem za mercem (stara beczka) wczesniej pod sklepem widzialem jak lal olej uniwersalny do salatek ;] Faktycznie smierdzialo frytkami - nie uwierzylbym, gdybym sam na wlasny nos nie poczul
Zalałem 10L ON i 15L rzepaku, i jedzie normalnie. Zapachy 1 klasa paczki w oleju
Od dzis jezdze zawrze na takiej mieszance
Dzisiaj jechałem za VW Transporterem - miałem ładne zapachy, mianowicie oleju roślinnego
Wczoraj jechałem nad "ocean" za p405 i je*ało od niego frytami...
całkiem ciekawa sprawa ciekawe czy tiry by na tym daly rade pociagnac to by byla taka duża frytkownica:)
Zapach jak z KFC
KFC
Kogucik Fan Club
Kogucik w panierce, dobry pomysł do Borek jak sie szama skończy
smigalem na rzepakowym nissanem sunny 1.7 D rocznik 1986 , zalalem 5 litrow (w baku bylo moze ze 2 litry) jedyna roznic to to ze rano ciezej odpalal no i ten zapach frytek...
a ja mogę powiedziec , ze mam doświadczenie z OR śmigam na tym 3 lata i w zasadzie nic , no oprócz paru szczegulików , to znaczy , po pierwsze szybko się zużywają wtryskiwacze , raz w roku trzeba niestety końcórki powymieniać , ale wali mnie to maksymalnie , na allegro można kupić końcówkę za 25 zł , czyli 100 zł komplet + 60zł u mechanika wymiana , to przy 2ch takkowaniach m się zwraca , wię luz , pozatym filtr paliwa , także 2 razy częściej .. ale to koszt 12zł..
ja mam 1,9TD i ośmielam sie stwierdzić , ze odczuwalnie większego kopa ma, pozatym pali mniej , na trasie przy średniej 130 i całym komplecie osób wyszło mi 5,6l/100km a na ON 6,2l/100km ..
więc LAĆ I SIE NEI BAĆ !!
za czas jakiś będę starał się przerobić zasilanie silnika na wodę , ale to temat na inny post
Masz do tego oddzielną instalację czy na żywca idzie?
miałem na początku , ale wywsaliłem , wystarczy filtr z podgrzewaniem paliwa i tyle. jak jest zimno , to z dozą nieśmiałości odpala i troche białego dyu jest , ale to przez 2 minutki i tyle , aż się wtryski nagrzeją , potem przez cay dzień jest bezproblemowo ..
jakoś to mi nigdy nie przeszkadzało
A może tak ktoś spróbowałby smażyć jajecznicę na Shell V-power??
[quote="at123"]Byłem ostatnio w Lidlu po zakupy, patrzę a tu gość do baku Golfa leje olej jadalny 3 butelki 5l już były puste i lał 4. Z ciekawości postałem jeszce parędziesiąt minut na parkingu i co widzę facet (peugeot 309) targa 10 butli 5l, inny gość (vectra) zastanawia się czy wziąść 10 czy 20 butli, nawet jakaś babka do mazdy 626 też lała- promocja była chyba po 7 albo 9 zł 5l.[/quote]
Kumpel przeoczył że jedzie na ostatkach i pod Makro niemal zdechł, a ze jechał do owego Makro na zakupy to dołączył do listy bańke 5 l oleju, dolał i spokojnie dojechał do stacji. Twierdzi ze na samym oleju zimny silnik nie odpali ale ciepły bez problemu a mieszanka napewno. 2 letni Opel Vectra 2,2 TDI
jasny gwint ale jazda już widzę ministerstwo skarbu , ale się wku....ą
I hu zrobią
moje wrażenia są takie:
Dziś w Auchanie kupiłem olej roślinny za 7,49 bańka 3 l ( niecałe 2,50 zł/l) i szok, silniczek pali od dotyku ale to pestka, zaczął pracować równiutko i dwa razy ciszej a i mocy jak by miał więcej. Bajka, dokupiłem jeszcze dwie zgrzewki ale będę korzystał zdecydowanie częściej ON na stacji Auchana kosztuje 3,54zł/l to na baku daje ponad 65zł.
[ Dodano: Pią Cze 22, 2007 10:41 am ]
jak mialem 309 1.9D to cale lato latalem na jadalnym bezproblemowo, jak zaczela sie zima znalazlem fajngo dostawce za 2 zeta za litr wiec wolalem latac na zwyklej.
xxx
ogolnie olejek powinien byc podgrzany-chodzi o gestosc(szczegolnie zima) pompy moga szybko siadac. takze lac pol na pol lub grzalke w bak
