ďťż
chomiki
bialy dym, bierze duzo oleju, ubywa wody w chlodnicy POMOCY
:(zapala się kontrolka stop i od płynu chłodniczego przy 70'
Peugeot 806 2.0 HDi - mrygająca kontrolka płynu chłodniczego
które styki zewrzeć, żeby włączyć wentylator chłodnicy?
białe spaliny, dym w chłodnicy, mentny olej
Brak ogrzewania,wywala wode z chłodnicy i gotuje sie
Dziwne problemy z paleniem w chlodne dni :(
Wymiana włącznika chłodnicy i czujnika temp
Wentylator chłodnicy - problem inny niż wszystkie...
Wtyczka do klimy zbiornik obok chłodnicy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nowepliki.pev.pl

  • chomiki

    witam.
    juz kiedys zakladalem temat,ze ubywa mi plynu z chlodnicy.
    najpierw myslalem,ze to uszczelka pod glowica ale test wykazal,ze to nie ona wiec sobie odpuscilem i szuklaem innej przyczyny.
    pozniej zauwazylem wode pod dywanikiem od kierowcy i bylem pewien ,ze to nagrzewnica ale po udroznieniu kanalow odprowadzajacych wode z podszybia wszystko wyschlo i jest dobrze(desczowka mogla sie przelewac przez wejscie na filtr kabinowy)
    co oststnio zauwazylem,ze zrobilem 700 km i kontrolka sie nie zaswieca
    przed tem ubywalo jakies 0,3 litra na 500 km ale co najcikawsze zapala sie tylko jak mam wlaczony zimny nadmuch poietrza.w lato tak bylo,zaswiecala sie nawet po 250 km,teraz natomist mam prawie caly czas wl,cieply nadmuch powietrza i nic nie ubywa.

    ma to jakis sens?


    sens jest taki, ze 0.3 L na 500km to naprawde niewielka ilosc...

    Natomiast ja osobiscie ten czujnik poziomu wody odlaczylem, bo jest od czesta przypadloscia 405, ze sie psuje...

    Dopoki bedzie leciec cieple powietrze z kratek, oznaczac to bedzie, ze stan plynu chlodniczego w ukladzie jest na tyle duzy, ze nagrzewnica jest wypelniona. Jak poziom plynu spadnie, to po pierwsze z kratek powinno leciec chlodne powietrze mimo cieplego silnika i tempetarura powinna sie podwyzszyc...

    Dopoki bedzie leciec cieple powietrze z kratek, oznaczac to bedzie, ze stan plynu chlodniczego w ukladzie jest na tyle duzy, ze nagrzewnica jest wypelniona. Jak poziom plynu spadnie, to po pierwsze z kratek powinno leciec chlodne powietrze mimo cieplego silnika i tempetarura powinna sie podwyzszyc...

    Trzeba bardzo uważać na poziom płynu w chłodnicy! Za mało wody = wydmuchanie uszczelki pod głowicą, a w najlepszym przypadku przegrzanie silnika.
    jeśli delikatnie ubywa płynu z chłodnicy a przecieki są wykluczone to jest to wina korka - miałem podobne objawy zwłaszcza na b. krótkich przejazdach gubił płyn - po wymianie korka jak ręką odjął


    Levis niby nie duzo ale wiesz denerwuje to,ze niewiadomo gdzie ten plym znika.
    at123 sprobuje i skocze na szrot po korek.zobaczymy czy cos to da.

    a saqul ma racje.nie moge sugerowac sie tym,ze leci cieple powietrze gdy swieci sie kontrolka.wtedy dopiero bedzie pozamiatane.
    Jezdzisz na plynie chlodniczym czy na wodzie?
    Przede wszystkim obejrzyj dokladnie caly silnik i chlodnice od spodu, najlepiej z kanalu.
    Wszelkie biale nacieki, osady, badz na kadlubie, badz na chlodnicy badz na elementach sasiedujacych swiadcza o tym, ze gdzies w tej okolicy jest wyciek.
    Obejrzyj dokladnie okolice termostatu i pompy, czy tam ktoras z uszczelek nie puscila.
    Weze moga byc juz sparciale i miec mikrospekania.
    Kolejna sprawa to to, ze mozesz tracic plyn przez uszczelke pod glowica. Moze sie zaczac od minimalnego przesiakania a skonczyc na czyms wiekszym.
    A kolejne miejsce to gumowy cieniutki oring uszczelniajacy cylinder w kadlubie.
    Sprawdz czy plyn nie przedostaje sie do oleju.
    Generalnie - jak sa takie nieduze ubytki, a za duze na samo odparowanie, to trzeba przejrzec po kolei i dokladnie wszystkie polaczenia ukladu chlodzenia.

    A kolejne miejsce to gumowy cieniutki oring uszczelniajacy cylinder w kadlubie.
    Sprawdz czy plyn nie przedostaje sie do oleju.


    te opcje odpadaja. sprawdzalem i z tym jest ok.

    co do uszczelki to test nic nie wykazala szkoda rozbierac silnik a okaze sie,ze uszczelka jest dobra.



    Jezdzisz na plynie chlodniczym czy na wodzie?


    w chlodnicy mam pol na pol.w srode wymieniam olej i wymienie tez plyn w chlodnicy,zeby przypadkiem nie zamarzl przy nizszej temperaturze.
    A napisz czy bardzo ci parują szyby w samochodzie i czy w ustach masz taki słodkawokwaśny posmak?
    szyby nie paruja i nie czuje nic takiego.
    To szukaj tak jak Kapuchy poradził.

    A napisz czy bardzo ci parują szyby w samochodzie i czy w ustach masz taki słodkawokwaśny posmak?

    Jakkow możesz przybliżyć mi dlaczego akurat taki posmak? Jak temu zaradzić, z czym to się je, jak temu zapobiec?
    e2rd, jaja sobie robisz? nagrzewnica jak cieknie to tak jest
    saqul akurat ja mam mokro pod butami (tylko po str kierowcy i tylko czasem) pod maską przy zbiorniczkach pusto, czysto żadnych syfów, brak filtra kabinowego, nagrzewnica i wiatrak chodzą aż miło - 2km jazdy i mam cieplutko, szyby nie parują, wody w sumie nie ubywa, a raz czułem taki słodkawo-kwaśny zapach/posmak ale to było raz potem tego nie było...
    Saqul odpowiedział prawidłowo.

    wymienie tez plyn w chlodnicy
    Odpusc sobie wszelkie płyny chłodnicze!! Jesli wymieniasz sam płyn i dajmy na opakowaniu jest -25st, a przy wymianie generalnie schodzi 4l czyli z 4 kolejne sa dalej w silniku. prosta matematyka mowi 25/2=12,5st!!! Wiec kolego zainwestuj w koncentrat!! Mowie to dlatego ze czasami niemile zaskoczenie jak Ci woda w chłodnicy zamarznie z rana:) A wtedy to juz nie wydasz 50zł a 500!!
    A Kolega to jak wymienia płyn w układzie to nie spuszcza go z chłodnicy i z bloku silnika oraz nie obraca silnikiem aby i z pompy zeszło? Wtedy wlewa się do układu 6,5 - 7 litrów czyli jest OK
    Jakkow, heh, ja teraz robilem remont głowicy +rozrzad z pompa wody wiec zeszło sporo:) Ale sa tacy co zreszta sam wiesz ktorzy ida na latwizne i jak zleci 4l to sa uradowani. Nie mniej jednak musisz mi przyznac racje ze koncntrat jest lepszy od płynu-no nie musisz przyznawac:p Zeby nie bylo nie twierdze ze kolegaPrzemek, nie ma umiejetnosci manulanych:)
    Młody, jakiś czas temu wymieniałem płyn chłodniczy w dość dużej stacji serwisowej (Premio) i mechanik zalał mi układ nowym płynem chłodniczym HEPU. Bańka miała 4l albo 5l więc podejrzewam, że tyle samo spuścił z chłodnicy. I teraz co, według Ciebie powinienem drżeć o swoją chłodnicę? I nie wydaje mi się aby robił tak jak napisał kolega Jakkow, z drugiej jednak strony to pewności nie mam ponieważ nie patrzyłem mechanikowi na ręce - może i obrócił silnikiem, może wcale nie wlał nowego płynu To chyba największy minus takich stacji
    Aha, i jeszcze coś - ja w swoim zbiorniczku wyrównawczym nie widzę płynu - tez tak macie ? Nie wiem czy dobrze to czy źle - temp. trzyma dobrze więc uznaje że wszystko gra. Ale tak z ciekawości zapytam
    Mateusz, jak odkrecasz korek to widac plyn w chłodnicy, masz taka działke taki precik przebiegajacy wzdłuż wlewu i to jest max.
    Mateusz, a gdzie tym masz zbiorniczek wyrownawczy.... ?
    kapuchy, źle się wyraziłem, chodziło mi o to o czym napisał Młody. Właśnie jak odkręcam korek to muszę się baardzo dobrze wpatrywać żeby zobaczyć płyn.
    Mateusz ja tez slabo widze plyn ale ciesze sie,ze go oststnio nie ubywa chociaz mam niepewnosc jak zapalam samochod czy sie czasem nie zapali kontrolka.

    Mlody nie wiedzialem,ze tam wchodzi az 8 litrow.zdam sie na koncentrat tak jak mowisz.

    generalnie to ogladalem samochod od spodu i nie widac nigdzie wyciekow.z wezy tez nie cieknie i nie ma mikropekniec bo zostaly powymieniane jak zrobila mi sie dziura i plyn zalal swiece.
    Nie mniej jednak musisz mi przyznac racje ze koncntrat jest lepszy od płynu-no nie musisz przyznawac:p Przyznaję racje bez bicia , TAK
    Jakkow, ehhh trzymales mnie w napieciu:p Oczywiscie za dobry koncentrat tez trzeba zapłacic. Jak pamietam po znizkach za 4l dałem 100zł

    Jakkow, ehhh trzymales mnie w napieciu:p Oczywiscie za dobry koncentrat tez trzeba zapłacic. Jak pamietam po znizkach za 4l dałem 100zł
    Całkowicie się z Tobą zgadzam .
    a ja sie zastanawiam kto jeszcze w ogole uzywa wody do ukladow chlodzenia....
    i po jakiego diabla....
    Dla jaj, w układach nadciśnieniowych woda powoduje gotowanie i zapowietrzanie się układu , zabronione jest zalewanie woda .

    a ja sie zastanawiam kto jeszcze w ogole uzywa wody do ukladow chlodzenia....
    i po jakiego diabla....

    Jak mi pierdzielneła nagrzewnica i płyn wylał się na wykładzinki to żałowałem że nie był zalany wodą Miałem tego pecha że walneła w lutym ,wnętrze suszyłem tydzień a wietrzyłem ze 2 miechy

    a ja sie zastanawiam kto jeszcze w ogole uzywa wody do ukladow chlodzenia....
    i po jakiego diabla....


    wode wlalem tylko dlatego,ze kidys pekl mi waz i plynu sporo ubylo.potem dolewalem plyn ale i tak sporo jest tam wody dlatego czas na wymiane.

    Przede wszystkim obejrzyj dokladnie caly silnik i chlodnice od spodu, najlepiej z kanalu.
    Wszelkie biale nacieki, osady, badz na kadlubie, badz na chlodnicy badz na elementach sasiedujacych swiadcza o tym, ze gdzies w tej okolicy jest wyciek.


    pojechalem do kumpla na garaz,wszedlem pod auto i nie widac wyciekow
    jedyne wilgotne miejsce to miska olejowa ale nic z niej nie ciekne.trudno powiedziec,czy to olej czy cos innego.w kazdym razie od kupna samochodu zrobilem 12tys.km i nie dolewalem w ogole oleju.nigdy tez nie zauwazylem zadnych plam pod samochodem.
    jak czesto musisz dolewac? Czy wciaz dolewasz, czy sie ustabilizowalo?
    Jesli dolewasz, to po ile?
    Jesli sprawdzasz, to na rozgrzanym czy zimnym silniku?

    jak czesto musisz dolewac? Czy wciaz dolewasz, czy sie ustabilizowalo?
    Jesli dolewasz, to po ile?
    Jesli sprawdzasz, to na rozgrzanym czy zimnym silniku?


    wyglada to tak:
    -jak bylo lato dolewalem srednio 0,3-0,5 litra na jakies 250-300km
    -pozniej mniej(tak okolo 0.3 litra max.na 500 km
    -teraz od 750 km nie dolewalem nic odkad zaczelo sie chlodniej i mam wl.cieply nadmuch

    z reguly bylo to tak,ze wsiadalem do auta,odpalalem i zapalala sie kontrolka.
    raz bylo tak,ze otwarlem maske a tu wybijalo plynem przez korek od chlodnicy(tylko raz sie tak zdarzylo)

    dziwne jest to,ze im chlodniej tym mniej dolewalem a teraz cisza tylko na jak dlugo.
    Czy on przypadkiem nie byl zle, albo w ogole nie byl odpowietrzony?
    w miare jak wypychalo korek powietrzny dolewales, az sie uspokoilo.
    Tylko troche ilosc za duza.... hmmm...
    Dodatkowo woda mogla powodowac korek parowy.
    Mozliwe, ze teraz juz sie w ogole uspokoi.
    byc moze gosciu jak mi wymienial weze nie odpowietrzyl jutro wymiana tego ustrojostwa w chlodnicy i zobacze jak pozniej sytuacja bedzie wygladala.
    kiedys myslalem o tym a nawet ktos na forum to sugeroawal ale wiekszosc niby mechanikow,ktorych pytalem to uszczelka i uszczelka do wymiany.

    dzieki
    A pompa wody kiedy byla wymieniana ?
    no tego to nie wiem.
    ja jej nie wymienialem bynajmniej.
    Mi się wydaje że sam sobie odpowiedziałeś jak ci wywaliło przez korek to znaczy że było za dużo płynu, a to że jak jest chłodniej to mniej dolewasz to normalne, zwłaszcza jak miałeś wodę w chłodnicy, bo przy wyższej temperaturze samochód bardziej się grzeje a woda bardziej rozpręża i musi przez korek wywalić nadmiar
    Zalej go koncentratem jak Młody radził i nie przekraczaj poziomu bo i tak wywali Jak piszesz że dolewałeś 0,3 litra to tyle ci wejdzie od tego wskaźnika do korka i tyle samo ci wywali więc będziesz dolewał
    Do wskaźnika i koniec
    tak tez zrobie
    no i wymienilem.weszlo 7,5 litra ale nie zalalem koncentratem tylko plynem(temperatura zamarzania -50'C) teraz mam nadzieje,ze nie zapali sie kontrolka.
    Przemek, pokaz mi płyn który ma temperature zamarzania -50??:) Jesli to jest płyn czyli w stosunku 50 koncentrat i 50 woda, czyli koncentrat ma -100st. Stary Ty chyba go wziales z lodówki eskimosów. Jak na moje dałeś sie nabic w butelke:) Jest taka zabawka do sprawdzania temperatury i zaloze sie ze wiecej jak 20 nie ma:D
    Ty Mlody masz chyba jakas obsesje na temat plynu chlodniczego. Zwykle petrygo ma tempetarure zamarzania -35 stopni, wiec po co koncentrat ?
    Jesli koncentrat ma -37 to jak petrygo moze miec -35. Sa takie pierdolniki do sprawdzania temperatury podjedz na warsztat i zobaczysz ile naprawde ma:) Jesli dobrze pamietam petrygo ma -23 czy cos w poblizu tego:) Ale jak nie wierzysz niech sie wypowiedza fachowcy. A te -35 to moze naklejka na butelce tyle ma:)
    nawet jak będzie miał -20 to i tak powinno starczyć na naszą zimę...
    Dni w których wykorzystujesz właściwości niezamarzające w górnej granicy płynu jest kilka w ciągu roku. Ważniejsze, moim zdaniem, są właściwości antykorozyjne i konserwujące układu chłodzenia. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.
    A jak spadnie do -30 to zejdę na dół i odpalę auto na 15 minut.
    rowerzysta, o ile zdarzysz odpalic o ile nie zamarznie:) A Noger masz racje niby, ale mozna wziac tez np rakie czynniki jak bylo mowione ze np dolewaja plynu do istniejacego stanu, a dwa zalezy w jakiej czesci kraju mieszkasz. Zakladam ze w Rosjii w zime to na spirycie jezdzą:D
    Młody, różnica bedzie wynikac w wysokości bezwzględnej. U Ciebie nad tym bojorkiem właściwości fizyczne są nieco inne, niż u mnie - górala niskopiennego.
    Sporo racji Młody ma te Petryga i Boryga co pisze -35 to faktycznie jest ale na naklejce , maja tak przeciętnie 27-29 ale to nie przeszkoda bo u nas to rzadko tyle jest , u braci za wschodnia granica to w Irkucku jak jest -60 to się silników nie gasi , same się grzeją a jak jest -40 to Antyfryz taki wynalazek co wykańcza silniki .
    chcialem kupc koncentrat tak jak mowiles Mlody ale
    najtanszy byl za 30 zl.za litr. a tu mnie wyszlo 85 zl. za 8 litrow plynu.
    -50'C pisalo na opakowaniu a jaka ma faktycznie temp.zamarzania to nie wiem bo nie mialem mozliwosci spr.tego ale nie wierze,ze zamraznie.
    Jak zamarznie to podam ta firme do sadu:D

    niż u mnie - górala niskopiennego.
    Z tego co widze to raczej "góralki" Niemamy niestety oznaczenia trzeciego gatunku płci
    trasha, właścicielem samochodu jest moja żona , a ja też sikam na siedząco - z racji wieku
    Mlody a powiedz mi z czym rozcienczyles ten koncentrat ? z woda z kranu ?
    Najlepiej destylatem, albo przegotowaną , na wszelki wypadek chodzi o kamień mimo, ze w koncentracie jest dwuchromian potasu ale po co dodawać kamienia.
    levis, wodą destylowaną 5l z TESCO:)
    I ile za nia zaplaciles ? pewnie wyszlo Cie drozej niz jakbys kupil Petrygo za 35 zeta

    Przemek, pokaz mi płyn który ma temperature zamarzania -50??:)

    Mam taki w chłodnicy, wstawie za jakis czas zdjecie (specjalnie dla was go zmierze )
    Mam ten sam problem, znika płyn ale wycieki tylko od strony rozrzadu jakies sa... pewnie pompa wody(uszczelka) puszcza, przy wymianie rozrzadu zmianie pompy i uszczelki zobacze czy sie poprawi, zmienie tez korek gdyz czuje ze mam jakis nie fabryczny...
    nawt dynagiel ma temp.zamarzania -37'C a nie przypominam sobie w Polsce takiego mrozu:)
    No zgadza sie jedynym płynem o temperaturze zamarzania poniżej 50 stopni to jest tylko ANTYFRYZ innego nie znam ale może i sa takowe , człowiek uczy się całe zycie.
    Odpukac ale od wymiany plynu chlodniczego zrobilem prawie 1.5 tys.km i nie ubywa nic
    Wychodzi na to,ze wina bylo zapowietrzenie.
    No i shit.Odpalam rano a tu kontrolka z poziomu plynu........
    Dolalem moze 100ml.i zgasla.Ogolnie sie podlamalem bo od 1.5 tys.km sie nie odzywala.

    Potem odpalilem,zagrzalem silnik i jade do pracy.Temperatura silnika 90'C i rosnie,95'C i rosnie(juz zaczalem kurw....) ale w koncu termostst sie otworzyl i temperatura spadla i prawie cala trase(25km) wahala mi sie miedzy 80 a 90'C.

    Wieczorem wracam i juz wszystko jest ok.Termostst normalnie sie otworzl prz 88'C i temperatura stale sie utrzymywala na poziomie gdzies 85'C.

    Jutro wymieniam termostat ale co dalej nie wiem.Moze podjade do znajomego kumpla co jest mechanikiem i niech pozaglada gdzie sie da.moze gdzies spieprza ten ciu.... plyn.
    Nie chce byc zlym prorokiem, ale cos czuje ze uszczeleczka spod glowicy moze uciekac, jezeli oczywiscie nie ma zadnego wycieku zewnetrznego widocznego golym okiem...
    No niestety ja nie widze tego wycieku dlatego moze dam zerknac komus kto ma wieksza wiedze i doswiadaczenie ale nie do zadnego mechanika bo i tak wiem co mi powie tylko do tego znajomego .Podjade jeszcze raz,zeby zrobic probe czy jest walnieta uszczelka pod glowica.Tylko czemu 1.5tys.km byla cisza a oleju nic nie ubylo?
    Mi tez nie bral nic oleju, tylko po prostu znikal plyn z ukladu... i robilo sie maslo pod korkiem
    To chyba nie mam wyboru
    Pieprzony złom...
    Przemek, spokojnie. Raz masz LPG?? Dwa wyciek nie musi byc z chłodnicy, moze byc z weża jakiegoś. najpierw zrób próbe na uszczelke. Masło pod korkiem nie jest wyznacznikiem uwalonej uszczelki. Mi tez po remoncie silnika płyn uciekał, ale myślalem ze chłodnica, nagle zaczal brac 300ml na 100km Wiec przyjżałem sie dokłądnie okazało sie ze waż rozwaliło, to sa rzeczy któe parcieja i sie rozrywaja, a teraz przy mrozie mogło bardziej rozewrzec, badz peknac!! Najłatwiej jest mowic o najogrszych sprawach, ale trzeba tez samemu nad tym pomyślec...
    Przy tych temperaturach jakie teraz mamy, jeśli się jeździ mniej niż 30 - 50 km pomiędzy postojami to masło będzie miał każdy. Po prostu wytrąca się parafina z oleju. Żeby spłynęła silnik przez jakiś czas musi mieć pełną temperaturę nagrzania.
    Szukaj wycieku.
    A jeśli podejrzewasz przecieki do oleju, to wyjmij na zimnym silniku bagnet, jeśli płyn przechodzi to będziesz na bagnecie miał w oleju maleńkie kropelki.
    Ja przez tydzień szukałem wycieku, okazało się, że kapało spod obudowy termostatu, pod spodem. Spadało na skrzynie i pod samochodem było sucho, a płyn wcinało. Na dodatek pchało go tylko w czasie jazdy jak w układzie się podnosiło ciśnienie na skutek rozgrzania.
    Jak był zimny nic nie ciekło.
    kapuchy, dokładnie Moje podejrzenia wzbudziła para spod maski:) Przy minusowej temperaturze bedzie widac jak leci na cos zimnego...

    Raz masz LPG??
    Mam LPG.

    chcialbym, zeby moj termostat trzymal taka temperature Nie wiem po co go wymieniasz

    Nie wiem po co go wymieniasz
    Zaniepokilo mnie to co sie dzialo ,ze normalnie otwieral sie przy 88'C a dzisiaj dopiero powyzej 95'C.
    sprawdzilbym raczej kwestie wentylatorow. Bo termostaty jak leca, to zwykle w druga strone - nie domykaja sie i silnik sie nie dogrzewa...
    Nie jestem w stanie powiedziec czy przy tych 95'C wentylator sie wlaczyl.W lecie nigdy nie mialem takiej temp.a przy 90'C wentylator chodzil.
    Co do temperatury, to sie nie spiesz z wymiana termostatu.
    Pamietaj, ze teraz jest sakramencko zimno, jadac, pewnie jechales raczej na niskich biegach i niezle pilowales silnik, rozgrzal sie troche bardziej, bo temperatura jest mierzona ZA termostatem, a nie przed. A ze wzgledu na temperature powietrza plyn dochodzacy z chlodnicy do termostatu dluzej pozostawal zimny na skutek mrozu i dluzej schladzal termostat. A temperatura 95 niczemu nie zaszkodzi, o wiele gorzej jak silnik jest ciagle niedogrzany. Przejmowac sie zacznij jak temperatura zacznie skakac powyzej 100 stopni.
    Optymalna temperatura pracy silnika to ok 86-90 stopni.
    Zostaw w spokoju ten termostat
    No ok.Zostawie go na razie w spokoju:) Myslalem ze sie sypie,ze raz ma 80 a raz 90 'C co przed tem sie nie zdazalo.
    kapuchy ma rację, takie zachowanie termostatu przy takich temperaturach jest normalne, więc termostat masz dobry poszukaj lepiej tych wycieków, zwłaszcza przyjrzyj się z tyłu za silnikiem bo tam najczęściej się zdarza że przewód sparcieje, po za tym jest tam kawałek metalowego przewodu który lubi sobie zgnić, po za tym przewody łączące nagrzewnice, no i oczywiście nagrzewnice, czyli w środku w kabinie czy nie masz mokro od płynu

    czyli w środku w kabinie czy nie masz mokro od płynu tak i kolejnego wkrecasz z ta nagrzewnica Dokładnie poogladaj przewody to jedyna opcja, dobra lampka i zobacz gdzie jest mokro, a pozniej baw sie dalej... U mnie teraz z temperatura to tak: korek 90-92st, jazda po miescie 80-85st, trasa 140km/h to ok 75-80st
    Młody czego chcesz według ciebie nagrzewnica nie może cieknąć
    Ja tylko podałem miejsca gdzie najczęściej cieknie, a tego nie widać od razu

    Młody czego chcesz
    Czarnego Mi16 Kwestia jest taka ze weze strzelaja i tego sie nie uniknie, a co do wody to ja tez mam pod dywanikiem od kierowcy:) Bo bez dmuchawy nie miał jak wyparowac snieg:D
    Nie taką wodą miałem na myśli tylko niebieskawą z układu chłodzenia

    Ps.: Ja chcę Porsche 911 Carrera
    Nagrzewnica nie cieknie
    kiedys mialem mokro pod dywanikiem ale po mega ulewie(kanaly odprowadzajace wode byly pozatykane,brak filtru kabinowego i woda prawdopodobnie sie przedostawala tamtedy) ale dla pewnosci zajrze pod dywanik chociaz przy takiej temp.predzej bedzie lod
    u mnie też ubywa płynu chłodniczego, miałem takie przypadki, że nagle go wcinało, nie wiadomo gdzie, wsypałem 2 tubki uczczelniacza i teraz ubywa ok 0,5l na 1000km - mechaniory twierdzą że w głowicy może być małe pęknięcie. żaden przewód gumowy mi nie przecieka - wszystko wymienione. chłodnica i nagrzewnica też szczelne. uszczelka pod głowicą mało prawdopodobna bo w tamtym roku robiona i raptem 7k km przejechałem jak to się zaczęło. w tym tępie ubywania płynu wolę go dolewać niż coś z tym robić
    Dobry sposob na sprawdzenie gdzie ciekanie jest pomalowanie kreda przewodów oraz boków chlodnicy. Odrazu zobaczycie gdzie cieknie

    w tym tępie ubywania płynu wolę go dolewać niż coś z tym robić
    Tez tak postanowilem zrobic.Wole dolewac troche niz silnik rozbierac(byz moze bez potrzeby).Jak bedzie sie dzialo cos powazniejszego to wtedy nie bedzie wyboru.
    Mnie tez ubywa plynu w ukladzie chlodzenia ale maksymalnie 1,25 litra i zostaje na tym poziomie tzn. na granicy dzialania czujnika minimalnego poziomu plynu chlodzacego. Naleje do maksa a po okolo 1000km zaswieca sie i gasnie ta kontrolka ale na stale sie nie swieci. Czy moze to byc wlasnie wyciek gdzies przy tym czujniku od tej kontrolki?

    Czy moze to byc wlasnie wyciek gdzies przy tym czujniku od tej kontrolki?
    Moze tak byc ale w takim wypadku powinienes widzies plame pod autem w tych okolicach.

    Czy moze to byc wlasnie wyciek gdzies przy tym czujniku od tej kontrolki?
    tak, w ojca citroenie kiedyś tam ciekło - gniazdo było uszkodzone, wkręciliśmy ten czujnik na silikon wysokotemperaturowy, w razie czego da się wyjąć. u mnie ta kontrolka też nie świeci na stałe tylko mruga co kilka sekund jak płynu za mało
    W sumie tego nie podejrzewalem u siebie warto sprawdzic aczkolwiek jak pisalem-pewnie bylyby slady.

    pewnie bylyby slady
    czujnik powinien być w gumowej usłonie (jest na przewodach podłączonych do czujnika) i może wciekać do tej osłony, tak że po chłodnicy nic nie będzie ciekło tylko po kablach spłynie


    Ps.: Ja chcę Porsche 911 Carrera


    Zlinczować za te słowa Niemiecką myśl techniczną wychwalać wśród Francuskich piękności

    taki mały OT:)

    Hm z tym termostatem... sprawdzałem u siebie raptem 2 tyg temu nówkę z pudełeczka i miodzio cieplutko w środku, temperatura również... od kilku dni.. a mam zasłonięte pół chłodnicy temperatura mojego 1.9D rzadko kiedy dochodzi do 80*.. zwykle jakieś 70-75... ciągle niedogrzany... wymiana termostatu po raz 2? Chyba że zasłonić więcej chłodnicy...

    1.9D rzadko kiedy dochodzi do 80*.. zwykle jakieś 70-75...
    w TD mojego ojca teraz przy mrozach też temperatura w tej okolicy, 80 nie przekroczy, ale chłodnicy nie ma zasłoniętej
    e2rd u mnie podobnie zwykle około 75 stopni max to 80 stopni

    Maciek STI napisał/a:

    Ps.: Ja chcę Porsche 911 Carrera

    Zlinczować za te słowa Niemiecką myśl techniczną wychwalać wśród Francuskich piękności


    A to tego nie robią Francuzi ale gafę walnąłem
    Takie małe OT

    Panowie PSA przewidziało w 405 tylko jeden rodzaj przesłony na zimę i jest to osłona zakładana od wewnątrz atrapy mogę zrobić zdjęcie jak to wygląda
    Szczerze odradzam wam zasłanianie chłodnicy poniżej atrapy (chyba że sztywną blachą) bo tą przesłonę może wciągnąć wentylator chyba nie muszę mówić co się wtedy stanie
    Jeśli silnik nie trzyma temperatury to szwankuje termostat i tyle w tym temacie i nie mówcie że dopiero nowy założyliście bo powiem że niestety części rzemieślnicze takie są, trzeba od razu sprawdzać i reklamować ja osobiście zmieniłem 3 termostaty pod rząd i dopiero trzeci był dobry, lepiej w tym przypadku kupować droższe markowe części, a będzie mniej roboty
    No i jak wiadomo podczas mrozów silnik nawet przy dobrym termostacie silnik musi się dłużej nagrzewać więc bierzcie to pod uwagę
    marekdresler, czyli czujnik jest sprawny....
    Ja ten czujnik odlaczylem, bo mi szalal... Zawsze i tak kontroluje temperature plynu chlodniczego...
    Wiec panowie mam kolejny problem z układem chłodzenia . Mianowicie podczas pracy silnika delikatnie jest płyn wyrzucany przez korek (temp pracy około 70 stopni), na pracującym silniku odkręciłem korek i tam płynu była aż do samej góry i się wylewał praktycznie (temp około 70 stopni) rozumiem ze płynu zwiększa swoją objętość ale czy aż do tego stopnia Układ wydaje mi się prawidłowo odpowietrzony bo ma temp stałą albo minimalnie się wahającą zawsze w okolicy 70-75, ogrzewanie działa prawidłowo Już nie mam pojęcia problem się pojawił po wymianie chłodnicy

    podczas pracy silnika delikatnie jest płyn wyrzucany przez korek (temp pracy około 70 stopni)
    Masz uszkodzony korek



    Nie zwiększa swojej objętości tylko w układ chłodzenia pracuje pod ciśnieniem i jak robisz w nim dziurę (odkręcasz korek)to płyn wywala na zewnątrz:)


    Nie dokońca się zgodzę z Tobą Jeżeli zgasisz silnik i odkręcisz korek wówczas rozszczelnisz układ i wywali płyn to oczywiste, ale na pracującym silniku nie powinien wywalać płynu i nie powinno go być aż tak dużo w zbiorniku wyrównawczym , płynu było aż pod sam korek . Pozatym układ w 405 działa pod ciśnieniem 1 AT czyli odkręcając korek nie występuje wyrównanie ciśnienia czyli nie powinien wyrzucać wody Po zgaszeniu owszem bo rozpreżasz ukłąd
    raz to ta temp to troszkę niska chyba, dwa fakt nie powinien wywalać płynu.. Wygląda jakby gdzieś był zapowietrzony jakiś bąbel powietrza...
    Shaggy, ma racje...
    Noger, ale istniała by możliwość żeby ogrzewanie prawidłowo pracowało przy zapowietrzeniu może jednak tak jak Pasażer mówi ze to wina korka
    z moich doświadczeń wychodzi, że jak był zapowietrzony to zero ogrzewania.. Korek rzecz niedroga, może i coś w tym jest..
    korek swoją drogą, a ja bym stawiał na zapowietrzenie... ogrzewanie może działać bo jest wiele "odnóg" układu, w jednej jest powietrze które rozszerzając się od temperatury wywala płyn
    Shaggy ja mialem podobnie,ze wywalalo wode przez korek(i tak jak mowisz raz bylo go wiecej a raz mniej) po odpowietrzeniu sie uspokoilo a ogrzewanie i tak bylo tak jak mowi Pablo-wwr.Teraz mi go tylko czaaaasem ubywa.
    Thx Przemek za info spróbuje go jeszcze raz odpowietrzyć, tylko jest jeden problem odpowietrznik na wężu się ukręcił cześć została w środku,i nie mam go jak wykręcić. Nie wiecie może czy można samą tą plastikową śrubkę kupić czy cały wąż nowy trzeba Bo jeżeli by dostał tą plastikową śrubkę to powoli tamto dał bym rade wyciągnąć W szczecinie tego elementu nie znalazłem a koszt całego węża to 200 zł
    Moze na jakims szrocie bys taka dostal
    Shaggy, to jak odpowietrzyles, majac popsuty odpowietrznik ? przeciez to prawie niemozliwe. Ja kupilem uzywany przewod z odpowietrznikiem za 20 pln na szrocie.
    niestety cały przewód musisz kupować, ja swój też kiedyś kupiłem na szrocie..
    levis,odpowietrzyłem układ i chciałem jeszcze raz to zrobić ale śruba juz była dość sfatygowana i część została w środku część się wykręciła. Na szczęście w teki sposób że nie cieknie w tym miejscu, więc narazie zostawiłem, ale skoro muszę drugi raz to będę szukać tego przewodu na szrocie
    Byłem na szrocie odpowietrznik znalazłem ale nie od puga a od reni 19 ale jest identyczny. Przy okazji zwróciłem uwagę że mam jakiś inny korek od chłodnicy, wiec zakupiłem korek używany ale oryginalny PSA i jak narazie przestało wywalać przez korek. Wydaje mi sie że to była wina tego korka całkiem inna budowę miał ale pasował i jeszcze dodatkowo jakaś podkładka była założona. Musze pojeździć i spr miejmy nadzieje że to to. THX za porady w sprawie korka bo na 99 % to jest to
    Shaggy, no to miałem rację
    Mam podobny problem: Jak wyłączam silnik (przy włączonych wiatrakach chłodnicy) wywala mi płyn. Ostatnio w jeździe miejskiej po przejechaniu ok 50 km ubyło mi płynu - przed wyjazdem było dolane do poprzeczki, którą widać po odkręceniu korka chłodnicy. Co może być powodem takiej sytuacji?? Mam problemy z odpowietrzeniem układu chłodzenia, bo poprzedni właściciel zaniedbał chłodnicę (u dołu chłodnicy jest taki kurek, którym jakbym nie kręcił, to nie przepuszcza płynu z chłodnicy). Chyba zacznę od wymiany korka. Czy taki
    http://www.czesci24.pl/sz...zujniki_poziomu
    będzie pasował do 1.4 po FL??
    marteski, płynu nie wywala z powodu zapowietrzonego układu. Kolega Levis miał podobny problem i długo się łudził, że to nie uszczelka ale niestety ciśnienie w układzie chłodzenia samo się nie bierze.
    Niestety Konrad dobrze przewiduje.
    Podepne się...Otóż mam podobny problem bo wywala mi wode przez korek...Wywala dopiero wtedy gdy silnik osiąga około 100 stopni Wentylatory chodzą...Pod korkiem nie mam uszczelki, czy to może być to??Ale niepokoi mnie ta temperatura, termostat wygląda na dobry bo podczas gotowania w garku otwiera się...Pomóżcie coś bo troche poczytałem ale nadal jestem zielony
    Pod korkiem od chłodnicy nie ma uszczelki.Skoro wywala ci wode to zapowietrza się układ.Możesz odpowietrzyć ale jeśli masz walniętą uszczelke znów sie zapowietrzy

    No a jak chodzą wentylatory to zbijają temperature?
    Przemek, Masz rację, ale nie koniecznie musi być uszczelka uwalona.

    Reju, Odpowietrz dobrze układ i obserwuj co się dzieje.
    A przed zagotowaniem, zanim się termostat otworzy zdejmij korek i na odpalonym silniku popatrz czy nie idą bąble w chłodnicy.
    ja miałem ostatnio kika razy problem znikającego płyny, dzisiaj pod czas jazdy zaświeciłą się kontrolka niskiego poziomu... była mała dziurka w przewodzie do podgrzewania wtrysku - przewód dzisiaj pękł
    Przemo mówie z własnej autopsji jeśli po odpowietrzeniu dalej bedzie to samo a nie widać żadnych wycieków to bieda.
    Przemek, Wiem , ale nie każdy przypadek musi się kończyć tak tragicznie jak u Ciebie.
    No życze mu tego żeby to nie była uszczelka
    Dzięki.Najpierw przytargam go do domu...Jak sprawdzałem w domu ostatnio to jak temperatura przekraczała 90 coś to się wentyle załączały i temperatura spadała...A dzisiaj podjeżdżam pod szkołe patrze temp. ponad 100stopni, zaparkowałem a za mną kałuża wody...Wentylatory chodziły...

    Szkoda autka i raczej dopóki nie zrobię to będzie musiał stać, a jak to cos poważniejszego to tylko trzeba w lotka wygrać
    A ja na początku to wymienił bym korek od chłodnicy - bo często się zdarza że to właśnie przez korek dzieją się takie jaja...
    Ale przez korek auto może grzać sie do ponad 100 stopni??
    Przemek pod korkiem jest uszczelka
    I dokładnie przez korek jak wywali płyn to musi się auto grzać, jak zapowietrzone
    Reju sprawdź sobie tak, na postoju z wyłączonym silnikiem, naciśnij parę razy gruby wąż między termostatem a chłodnicą i słuchaj czy przez korek ci syczy powietrze, jak syczy to do wymiany korek musi być szczelny, a w nim jest zawór bezpieczeństwa, który powinien puścić w przypadku zagotowania, czyli podniesienia ciśnienia w układzie chłodniczym
    Jeśli korek będziesz miał szczelny i nadal będzie wywalało, to niestety uszczelka

    Przemek pod korkiem jest uszczelka

    A to sorki
    Jeśli mu wybija przez korek to przecież będą ślady.Mi jak wywalało a dla pewności wymieniałem korek to nawet na zaślepkach reflektorów były zacieki.
    Dzięki wielkie jutro go przycholuje to posprawdzam
    Konrad i erni25 - dzięki za podpowiedź.
    No to muszę wymienić uszczelkę...
    Jaki jest koszt uszczelki??
    zalezy jaka firma ale erlinga do miga w granicach 130zł
    Reju otwórz chłodnice na włączonym silniku, i zobacz czy płyn powoli "wiruje" (na nie za gorącym żeby się nie poparzyć może być zaraz po odpaleniu!) dodawaj szybko gazu na przepustnicy i puszczaj patrz czy poziom płynu się zmienia(zasysa) i czy wiruje , nade wszystko sprawdź czy nie ma pęcherzyków powietrza i olejowego przebarwienia w płynie i białego syfu w oleju(lub cały olej nie przypomina kakao)
    jeśli płyn nie ma rotacji nie zmienia poziomu to:
    -przypchany układ(wąż załamany lub chłodnica zapchana)
    -pompa wody poszła się bulgotać
    -termostat nie puszcza
    jeśli są przebarwienia olejowe lub w oleju spowodowane płynem:
    -poszła uszczelka
    -wywaliło tuleje z mocowania
    -pękła głowica
    jeśli są pęcherzyki powietrza:
    -patrz wyżej

    i na matkę leppera!! nie zalewaj wodą!!!

    i na matkę leppera!! nie zalewaj wodą!!!
    Jak już dojde z nim do ładu to zaleje płynikiem
    Dzięki Arsen ide zaraz sprawdzić...

    Jak już dojde z nim do ładu to zaleje płynikiem reju woda ma temp wrzenia 90C płyn 115C wiesz już dlaczego nie wodą ??
    Woda zawsze w normalnych warunkach wrze w temperaturze 100 stopni , nie inaczej .!!!

    Reju otwórz chłodnice na włączonym silniku, i zobacz czy płyn powoli "wiruje" (na nie za gorącym żeby się nie poparzyć może być zaraz po odpaleniu!) dodawaj szybko gazu na przepustnicy i puszczaj patrz czy poziom płynu się zmienia(zasysa) i czy wiruje - to jest ok , nade wszystko sprawdź czy nie ma pęcherzyków powietrza i olejowego przebarwienia w płynie i białego syfu w oleju(lub cały olej nie przypomina kakao) - to też jest ok
    jeśli płyn nie ma rotacji nie zmienia poziomu to:
    -przypchany układ(wąż załamany lub chłodnica zapchana) - gościu twierdził, że chłodnice zmienił no i wygląda na nową, węże proste...nigdzie nic nie cieknie
    -pompa wody poszła się bulgotać
    -termostat nie puszcza - wrzucałem do prawie gotującej się wody i się otworzył...
    jeśli są przebarwienia olejowe lub w oleju spowodowane płynem:
    -poszła uszczelka
    -wywaliło tuleje z mocowania
    -pękła głowica
    jeśli są pęcherzyki powietrza:
    -patrz wyżej


    czyli żadne objawy, które opisałeś nie występują...

    auto stało tak chwile, dodawałem gazu, wszystko wygląda na dobre, 5 minut temperatura 60 stopni a zaraz nagle ponad 90 i wywaliło wode...
    Po rozmowie z zaufanym mechaniorem stwierdziliśmy, że może to być jednak uszczelka No ale mówi się trudno, zrobi się... Czyli teraz możecie napisać mi koszty uszczelki, planowania głowicy i co przy tym jeszcze trzeba dokupić ew. poprawić...
    A na jakiej podstawie to stwierdził? bo jesli zrobiłeś test Arsena i wyszło wszystko ok to dziwne,że to uszczelka.Ja bym złał tą wodę ,zalał płynem i odpowietrzył i zobaczył co wtedy się będzie działo.
    Też się zdziwiłem no ale...Postawie go do innego warsztatu i zobacze co powiedzą Tylko co by to innego mogło być...Problem pojawił się od czasu gdy wywaliło mi wąż za silnikiem, o którym pisałem. Oj ale przynajmniej jest ciekawie
    Ty zrób test i bedziesz wiedzial...

    Ty zrób test i bedziesz wiedzial...
    Z tym testem to różnie bywa.

    Młody robiłem test Arsena i żadne z tych objawów nie występuje...Spróbuje zalać go płynem i zobacze co wtedy.

    Jedno pytanie jeszcze bo mnie to męczy, ten wąż który mi poszedł był ciut grubszy niż ten który założyłem, może to przez to??
    Problem pojawił się od czasu gdy wywaliło mi wąż za silnikiem, <- może jest pęknięty!!!!!!! lub żle założony albo pękł plastikowy trójnik do którego jest mocowany!! po złapaniu temp go rozpręża robi się nieszczelność temperatura skacze i wywala wode!!!
    Reju to nie o taki test chodzi. Trzeba mieć taki specjalny przyżąd na podstwie którego stwierdza się czy w układzie są spaliny.
    Arsen nie krzycz na mnie Ja to jeszcze zielony jestem...Zobacze jutro po szkole...

    A sory Przemek nie wiedziałem ;]
    Panowie prosze nie pisać czerwonym w postach

    Panowie prosze nie pisać czerwonym w postach
    Wybacz, więcej się to nie powtórzy Jutro powalcze troche, zobacze co z tym wężem i kupie nowy bo tamten był na sztukę

    Wybacz, więcej się to nie powtórzy Nie o to chodzi ten kolor jest jak swiatło ostrzegawcze o moderatorów .Albo działa jak płachta na byka

    A u mnie dalej wycieka kolejna nieszczelnośc na przewodzie 1000 kilosów 0,5 litra jedno zrobie .Zaraz nastepne
    bo jak zaczną pękać węże to trzeba sie od razu brać za cały układ!! (jak się po płynie zaleje woda pękają niemal że od razu)
    Dobra to w weekend biore się za sprawdzanie ewentualną wymianę i zalewam płynem, ojciec mechanik to pomoże
    No i narazie migacz chodzi
    Opisze co robiłem z nim dzisiaj...
    A więc kupiłem ładny wąż i zamocowałem tak jak się należy, narazie zrobiłem własne uszczelki do korka ale chociaż nie syczy, jednak temepratura skoczyła do 100stopni, chłodnica zimna. Wyłączyłem silnik, odkręciłem odpowietrzniki, a chyba z 10 minut powietrze leciało, kiedy już przestało to zalałem do chłodnicy chyba z 3 litry wody (wiem że ma być płyn) i co się okazało chłodnica zrobiła się gorąca i załączyły się wentylatory.
    Zrobiłem jazdę próbną:
    Normalna jazda 80-120 km\h ok
    10 minut manewrowania na placu ok
    Temperatura max 88stopni około
    Mam nadzieję, że będzie dobrze...

    Dla wszystki którzy pomogli
    no to gratulacje Reju i żeby jeździł jak najdłużej.
    Daje w tym temacie punky "pomógł" koledze Arsenowi za pomoc w kilku tematach
    http://www.forum.peugeot4...=asc&start=2910

    http://www.forum.peugeot4...=asc&start=2880
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! chomiki Design by SZABLONY.maniak.pl.