ďťż
chomiki
bialy dym, bierze duzo oleju, ubywa wody w chlodnicy POMOCY
:(zapala się kontrolka stop i od płynu chłodniczego przy 70'
Peugeot 806 2.0 HDi - mrygająca kontrolka płynu chłodniczego
które styki zewrzeć, żeby włączyć wentylator chłodnicy?
białe spaliny, dym w chłodnicy, mentny olej
Brak ogrzewania,wywala wode z chłodnicy i gotuje sie
Dziwne problemy z paleniem w chlodne dni :(
Wymiana włącznika chłodnicy i czujnika temp
Wentylator chłodnicy - problem inny niż wszystkie...
Wtyczka do klimy zbiornik obok chłodnicy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spoker-kasa.htw.pl

  • chomiki

    Witam
    Jestem tutaj nowy i odrazu problem
    Problem polega na tym ze chlodnica jest caly czas zimna.
    Wszystkie weze od chlodnicy sa cieple a chlodnica zimna jak lod.
    Dzisiaj jechalem do miasta oddalonego o okolo 30km niestety po 15 woda sie zagotowala.
    te 15km wracalem prawie 2h tak szybko sie silnik gotowal.
    405 mam okolo 10 dni i praktycznie 2 wyjazd
    jak go przyprowadzalem po kupnie tez sie zagodowal bo jakis inteligent tak dorobil srube w miejsce odpowietrznika ze poprostu zniknela
    juz jest dopasowana nowa jest ok plyn nie wylatuje.
    pozniej byla mala jazda probna okolo 50-60km i bylo ok nic sie nie gotowalo.
    a dzisiaj wszystko sie pop......ilo
    silnik to 1.6 + lpg gaznik
    z tego co mowil poprzedni wlasciciel kilka dni przed sprzedaza byla zmieniana chlodnica stara podobno ciekla
    pozdrawiam i prosze o pomoc


    na 95% termostat do wymiany, ciepłe są gumy bo lekko może przepuszcza, ale jest prawie domknięty.
    no wlasnie ten od termostatu to chlodnicy jest goracy na calej dlugosci az do chlodnicy
    postaram sie jeszcze dzisiaj go wykrecic i sprawdzic
    dziekuje za szybka odpowiedz.
    Jak wymieniali chłodnicę to pewnie jej nie odpowietrzyli. Poszukaj bo było już kilka razy jak to zrobić


    stachons, Ale czy gdy jest zapowietrzona to znaczy że ma być zimna dla mnie to wygląda jak by była zaślepiona
    wymień termostat i problem zginie
    i dobrze odpowietrz
    Jutro rano sie za to zabiore zonka do pracy wezme dzieci niech sie bawia a ja bede kombinowal
    dziwi mnie to ze jest totalnie zimna cala ciepla jest tylko w miejscach gdzie wchodza weze ale to doslownie centymetry. moze faktycznie zaslepiona
    dzieki za zainteresowanie
    trasha, różnie to bywa. Jak u góry ma samo powietrze, to płyn na dole też nie krąży
    pitrek5, może też być coś z pompą wody, ale raczej termostat
    ok rano bede zerkal
    tylko czy to mozliwe ze termostat padl skoro waz jest caly goracy
    no ale w zasadzie to ja tylko moge zgadywac wkoncu puga mam dopiero troche ponad tydzien
    a jako ciekawostke podam ze u nas burza jest (w skwierzynie)
    narazie grzmi gdzies daleko ale dla mnie to szok
    pozdrawiam
    pitrek5, u mnie burza była miesiąc temu
    u nas w sobote rano byla burza
    pewnie że jak zapowietrzona to zimna, skoro weże gorace (tak gorące że się nie da długo trzymac?) to termostat jest ok, stojąc przed autem po prawej stronie chłodnicy masz odpowietrznik, taki czarny, lekko przekręcasz i wyciągasz go do góry, rób to na odkręconym korku i cały czas dolewaj płynu aby było prawie full, jak Ci z odpowietrznika wywali to go zakręć, obserwuj temp. silnika, ilośc płynu i rób tak aż do załączenia się wentylatorów, wtedy zakręć korek i możesz robić próbę... aha jeszcze koło termostatu są dwa odpowietrzniki to też je odkrec, tylko że u mnie z jednego płyn nie cieknie, nie wiem czemu a jest dobrze wszystko odpowietrzone...

    i nie wlewaj wody tylko płyn, zresztą jak Ci go zagotowało to ja bym wymienił płyn na nowy

    powodzenia
    NIe chce krakac .... narazie odpowietrzaj i zobaczymy co to da i na jak długo
    witam
    dzisiaj sie za to zabralem
    niestety raczej niewiele to dalo
    doszlo do 90stopni pozniel wolno do 94
    stwierdzilem ze moze cos zle robie i skocze poczytac
    gdy zgasilem silnik wywalilo wode przez wlew chlodnicy
    cos mi sie wydaje ze poprzedni wlasciciele wiedzieli ze sa takie jaja
    normalnie mam juz dosyc tego auta
    pozdrawiam
    A masz ogrzewanie w aucie? Może pompa wody zakończyła swój żywot
    no z tym ogrzewaniem jest problem bo jakis idiota przepraszam za przeklenstwo ale inaczej tego czlowieka nazwac nie umiem tak namieszal w tym pugu ze niema zasilania w nawiewie caly wiatrak tez ma zreszta odciete przewody
    ale jak nim jechalem to cieple powietrze lecialo z nawiewu
    jak mozna sprawdzic czy pompka jest ok?
    zapomnialem napisac chlodnica zrobila sie ciepla
    pozdrawiam
    Rob, Mnie to też tak się widzi
    zaraz zaraz, no i co że 94 st ? nie czekałeś dalej czy się wentylatory właczą ?? ja btym czekał i przy 100 st wyłaczył silnik jak by się one nie załaczyły, chłodnica jest już ciepła więc woda krąży

    jak by pompa była padnięta to by ani węże ani chłodnica się nie nagrzewały, ciepłe powietrze też by z nawiewów nie leciało...

    a podczas pracy silnika nie polecam otwierania korka chłodnicy hehe
    gik, A czemu nie odpalasz zdejmujesz korek i patrzysz jak sie silnik nagrzewa i otwiera termostat to powinien płyn zacząć krąźyć no nie potem możesz zatkać
    A skoro mu gotuje to co ile jest potencjalnych usterek
    Ja ani razu nie odpowietrzałem chłodnicy i jakoś nie gotuje
    no tak, na zimnym można ściągnąc, na ciepłym nie bo wywali, ale czy tam się da coś zobaczyc, no nie wiem, pewnie się da ale ciemno i mało widac wąż się robi gorący jak termostat póści, tak najlepiej sprawdzać, chłodnica cała od góry do dołu ma być gorąca...

    jak pisał że chłodnica była zimna a po odpowietrzeniu już się nagrzewa tzn że gotowało bo płyn nie był chłodzony

    a do tego że Ty nie odpowietrzasz i się nie gotuje, 3 lata nic przy układzie nie robiłem do czasu aż padła pompa, przy wymianie trzeba było zlać płyn, a gdy nalewałem to weszło 1,5 litra...reszta to powietrze z którym walczyłem godzinę bo na benzyne mi nie pali, a przez to że nie było obiegu wody parownik zamarzał... więc jeśli wymieniali chłodnice i nie odpowietrzyli dobrze układu może się dziać cos takiego jak opisuje kolega... jesli chłodnica będzie cała goraca, wentyl będzie pracował a silnik dalej będzie smażyło, wtedy trzeba będzie szukać innych bardziej nieprzyjemnych przyczyn
    djezeli chodzi o wentylatory to jest podobny problem jak z nawiewem
    wentylator przyciskiem wlaczylem okolo 80-85stopni
    chlodnica byla na samej gorze goraca jak diabli reszta letnia/ciepla
    z odpowietrznika przy chlodnicy kapala woda a nie leciala ciurkiem
    moze zle cos zrobilem jutro zrobie jeszcze jedno podejscie
    zastanawiam sie tylko czy nie wyciagnac chlodnicy i jakos jej nie przeczyscic
    chlodnica 100% jest uzywana

    wentylator przyciskiem wlaczylem okolo 80-85stopni
    No więc chłodzenie ma i teoretycznie wszystko w porządku ....
    Niestety ja stawiam na uszczelkę pod głowicą
    Sprawdz 2 rzeczy. Jak sie nagrzeje juz do tych 90 stopni, przejedz sie kawalek i powietrze wlatujace z zewnatrz powinno przechodzic przez nagrzewnice i wlatywac powiedzmy nawiewem na szybe. Powinno byc conajmniej cieple... Jezeli bedzie cieple lub bardzo cieple, tzn, ze uklad nie jest zapowietrzony. Termostat radzilbym zmienic, na taki porzadny, ja osobiscie mam gates'a i jestem zadowolony.
    U mnie wymiana nie pomogla i ciagle wywalalo wode z chlodnicy.
    Obejrzyj korek wlewu plynu chlodniczego. Jest tam taki sluz, ciemna masa ? Czy z chlodnicy smierdzi nieco spalinami ? Czy przewody od ukladu chlodniczego wchodzace do termostatu twardnieja ?
    Jezeli tak, to niestety uszczelka pod glowica do roboty
    Pozdrawiam
    witam
    wiec tak z nawiewow leci cieple powietrze nawet dosyc cieple auto wieczorem nagrzalo
    co do weza to nie wiem sprawdze jak zona przyjdzie z pracy bo jestem z dziecmi a pada deszczwiec nie bardzo z nimi wychodzic
    ogolnie jak tylko wskaznik temperatury wychodzil za 90 stopni odrazu byla pauza
    max doszedl do 100 stopni ale to doslownie chwile nawet nie minuta
    czy jest szansa ze skonczy sie na wymianie samej uszczelki?
    i czy jest to skomplikowane klucze jestem w stanie zalatwic garaz mam z kanalem
    cos czuje ze te gnoje od ktorych kupilem tego puga doskonale o tym problemie wiedzieli pierwszy raz tak sie stalo jak wracalismy autem do domu po przejechaniu kilkunastu km
    pozdrawiam
    pitrek5, jakieś 400-600zł to kosztuje

    Termostat radzilbym zmienic, na taki porzadny, ja osobiscie mam gates'a i jestem zadowolony.
    ok bylo kolejne podejscie
    temperatura 89 z wlaczonym wentylatorem
    chcialem sprawdzic czy ten wiatrak cos daje wiec go wylaczylem na chwile skoczylo na 91 wlaczylem i temperatura caly czas byla 91
    z temperatura okolo 90 chodzil z 20 minut
    waz nie stwardnial zadnego masla tez nie bylo
    po zgaszeniu oczywiscie wywalil wode pewnie standardowo okolo 2-3l
    jutro postaram sie skoczyc do znajomego mechanika zobaczymy co on powie
    to ten pug:
    http://moto.allegro.pl/it...az_okazja_.html
    pitrek5, A ile dałeś za niego bo wygląda a właściwie na 99% uszczelka pod gławicą
    Sorki dopiero teraz widzę

    Powiem szczerze że ten rocznik to troche dużo

    I z tego co widzę to i pewnie belka do roboty albo na pewno
    ogolnie dalem 1800
    pokombinuje zeby odzyskac kase
    poprostu jest jeszcze maly haczyk male niezgodnosci w papierach
    nastrasze troche policja i sadem ale najpierw musze zalatwic zeby napisac umowe na nowo ta jest na polowe ceny wiec jezeli cos bym chcial powalczyc
    ogolnie 405 bardzo mi sie podoba
    duzo hehe a ja myslalem ze tanio
    czy w razie "w" moge wymienic jedynie uszczelke?
    pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za zainteresowanie
    pitrek5, tak to jest jak na umowie się pisze bzdury a co do auta to jeśli jest belka do roboty i uszczelka pod głowicą to wydasz chyba drugie 1800zł na remont. bo dojdą jeszcze jakieś pierdoły
    najlepiej to chyba popchnąć go dalej, a przy sprzedaży mówić, że sytuacja finansowa Cię do tego zmusiła
    Kogucik, nie chciał bym od ciebie auta kupić

    [ Dodano: Sro Kwi 16, 2008 8:47 pm ]
    bo to jest Polska
    Kogucik, a kto tą Polskę tworzy? jak nie Polacy kogucikowi i inni
    no niestety chyba macie racje ciekawe czy znajdzie sie ktos tak glupi jak ja
    ogolnie bede sie staral tak namieszac zeby oddali kase oni zrobili mnie w konia wiec niemam zadnych ograniczen zobaczymy jeszcze dzisiaj postaram sie cos zalatwic
    narazie nie odbiera niby w niemczech jest
    tak z ciekawosci mial bym jakies szanse w sadzie?
    co by niebylo to nastepny bedzie tez peugeot
    a wczesniej myslalem ze vw sa najlepsze
    pozdrawiam
    pitrek5, peugeoty są super a co do sądu to możesz odzyskać 900zł jak ci się uda chyba ze przyznasz się że w umowie jest nieprawda i zostaniesz za to ukarany
    "Doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem" - zgłaszasz to na policję.
    pitrek5, kup sobie drugi silnik i tyle, dasz 600zł a drugi zostanie ci na części
    Za te 900zł. to chyba nie ma sensu tarzać się po sądach, bo więcej na pewno nie dostaniesz
    A niech jeszcze koleś weźmie jakiegoś dobrego adwokata, wybroni się i jeszcze Ty będziesz pokrywał koszty rozpraw sądowych.
    Ja widzę wyjścia dwa:
    1) robić
    2) pchnąć go dalej
    ja bym wybrał 2 Ale wszystko zależy od Ciebie
    to to jeszcze nic
    opisze w czym sprawa :
    po auto pojechalismy w 3 osoby ja jestem dopiero w trakcie robienia prawka i powiedzialem ze nie bede jechal (chyba cos mi do glowy wrescie wlazlo) kiedys troche jezdzilem
    to bylo popoludnie strasznie zimno i padalo
    auto mialo wczesniej kilku wlascicieli nikt go nie przerejestrowal (to wiedzielismy)
    ale jaja wyszly gdy sie okazalo ze nikt nie sprawdzil umow
    niema umowy z typkiem na ktorego jest dowod i brak papierow na gaz odrazu telefon
    jeden jest w niemczech drugi odebral tyle ze ten co odebral to taki "ynteligentny" heh zreszta my nie lepsi ok dzwonie wieczorem do tego typka co byl w niemczech nasciemnialem ze papiery sa juz w wydziale komunikacji i dali jeden dzien na zalatwienie sprawy albo sprawa do prokuratury obiecal ze wszystko wyjasni byl 04.04 chyba 06 dostarczyl jedna umowe to nie ta juz bylem mniej przyjemny powiedzialem ze cos czuje ze kase beda oddawali powiedzial ze na 100% wszystko wyjasni nio i teraz juz kontakt utrudniony jak sam sku.... raz zadzwonil i powiedzial ze nie ma jak przywiesc normalnie dla mnie debile lacznie ze mna
    aha na umowach sa tak popiepszone daty ze jak na moje oko jeszcze by im falszerstwo podeszlo
    dla mnie to lipa na maxa
    chyba jeszcze nikt nie zrobil czegos tak glupiego

    co do tej kasy z umowy to nasciemniam ze to bedzie auto firmowe i musze miec prawdziwa cene bo mi za to kase odadza 99% ze przejdzie umowe bede mial w rekach to dopiero zaczne szalec

    adwokat u nich odpada maja po okolo 20 lat nie wezma adwokata
    Uważaj z tymi umowami, żeby i Tobie przerobienia dokumentu nie znaleźli w komunikacji. Ma chociaż ciągłość OC?
    tak OC jest
    te umowy jeszcze nie sa w urzedzie
    narazie szykuje umowe zobaczymy co z tego bedzie
    zawsze to lepiej walczyc o 1800 niz o 800
    ręce opadają
    jak można kupić samochód, który nie ma wymaganych podstawowych dokumentów
    Ja jakbym się dowiedział, że samochód nie ma papierów od LPG to z miejsca bym się obrócił na pięcie i wyszedł Jak kupowałem samochód to jednym z pierwszych pytań było czy ma papiery od LPG i je obejrzałem
    No kurna no, podstawy
    nio wlasnie zablyslem zajedwabiscie a te papiery niby ma ale jakos ich nie moge dostac...
    zobaczymy narazie walcze z umowa jak uda mi sie naklonic zeby zmienic cene to juz bedzie lepiej
    a co do mojej glupoty to
    tyle mysle sam o sobie
    pozdrawiam
    A kiedy kupiłeś ten samochód ?
    Może koleś "gra na czas", bo chyba po 14dniach od momentu kupna to już nic nie zrobisz (ale mogę się mylić)
    dokladnie 02.04.08r od wejscia do unii te okresy sa dluzsze rozmawialem z typkiem jest na miejscu i mozemy sie spotkac oczywiscie nie powiedzialem o co dokladnie chodzi zobaczymy co bedzie
    Jeżeli na umowie nie ma nic napisane, że samochód jest w bardzo dobrym stanie technicznym to nic nie zrobisz. Sorry, ale jak byś przyszedł do mnie to nawet bym z Tobą nie rozmawiał. Ja wiem, że to jest chamskie, ale jak kupowałeś samochód to widziałeś co bierzesz (tak, wiem, że ciężko było to sprawdzić)
    Nawet jeśli byś założył sprawę w sądzie to jak zamierzasz się bronić ? Jeżeli nie ma nic o stanie technicznym to
    kaplica dodatkowo koleś może powiedzieć, że mówił Ci o tym i byłeś świadomy zakupu.
    Takie stare powiedzenie "widziały gały co brały"
    Smutne lecz prawdziwe
    No to sie przejechałeś i to bardzo. Widac ze auto krążyło bardzo długo i pewnie było w posiadaniu handlarzy. Czeka Cie niezła przeprawa z papierkami. Belka to kwestia 600zł, a uszczelka w granicach jak pisze saqul. jak chcesz mam belke od kombii czyli mocniejsza.

    Jeżeli na umowie nie ma nic napisane, że samochód jest w bardzo dobrym stanie technicznym to nic nie zrobisz. Sorry, ale jak byś przyszedł do mnie to nawet bym z Tobą nie rozmawiał. Ja wiem, że to jest chamskie, ale jak kupowałeś samochód to widziałeś co bierzesz (tak, wiem, że ciężko było to sprawdzić)
    Nawet jeśli byś założył sprawę w sądzie to jak zamierzasz się bronić ? Jeżeli nie ma nic o stanie technicznym to
    kaplica dodatkowo koleś może powiedzieć, że mówił Ci o tym i byłeś świadomy zakupu.
    Takie stare powiedzenie "widziały gały co brały"
    Smutne lecz prawdziwe


    owszem masz racje
    ale zawsze zostaje uszczelka
    mozna to rozumiec jako wade ukryta
    no chyba ze zle mysle wiec prosze mnie poprawic
    pozdrawiam
    "Panie Sędzio, podczas sprzedaży samochodu nowy właściciel był poinformowany przeze mnie, że uszczelka pod głowicą jest uszkodzona, był tego w pełni świadomy"

    "Panie Sędzio, przypuszczam, że nowy właściciel, jako młody kierowca, jeździł samochodem tak, a nie inaczej i doprowadził uszczelkę pod głowicą do takiego stanu w jakim ona obecnie jest, a teraz chce wykorzystać fakt, że samochód dopiero co kupił"

    Jak samochód Ci się podoba i chcesz go zostawić to rób uszczelkę, belkę kup od Młodego, albo jedź do Zbyszka zrobić i jeździj
    Tylko jeszcze wyprostuj tą sprawę z papierkami
    najczęściej w umowach pisze się taki tekst: "nabywca oświacza że znany jest mu stan techniczny pojazdu" - z tym tekstem w umowie pitrek5 jestes przegrany w sądzie.
    a ja mysle ze nie..bo stan techniczny mozna poznac przy kupnie, ale wada ukryta to jest m innymi wada zatajona przez sprzedającego wiec szczerze nie rozumiem tematu. mozna byc zapoznanym ze stanem pojazdu podczas sprzedarzy a wada ukryta moze wyjsc nawet po 3 dniach i mam prawo do rękojmi i tyle.. koniec kropka!!

    [ Dodano: Czw Kwi 17, 2008 4:22 am ]
    cinek58, przeczytaj jeden post wyżej od Twojego Jak jest taki tekst to już koniec, były właściciel przytoczy jeden z moich cytatów i jest czysty
    Kogucik, nie trzeba mieć papierów, ważne by butla była jeszcze nieprzeterminowana
    No tak, zapomniałem, że to Polska
    A chociaż LPG jest wbite w dowodzie rejestracyjnym? Żeby go zarejestrowac trzeba miec wszystkie poszczególne umowy sprzedazy tak zwaną ciągłosć inaczej do Wydz.komunikacji nie ma co iść . Trzeba sprawdzic co z chłodnica dokładnie bo moze faktycznie to tylko złe odpowietrzenie, zdarzają sie takie 405 , ze zawału mozna dostać przy odpowietrzaniu a szczególnie z LPG ./dodatkowe obiegi/ może uszczelka dobra po co odrazu taka dyskusja : Sady itp. Spoko. Sprawdzić a potem dopiero zastanawiać sie co dalej. Jak tu wyczytałem to nikt tej chłodnicy nie sprawdził.
    witam
    bylem wczoraj u typa 00.40 bylem w domu
    powiedzial ze na weekend pojedzie do tego pana na ktorego jest dowod 300km
    papiery na gaz podobno ma ten drugi bo on nim jezdzil tez podobno beda
    dzisiaj wieczorem postaram sie skoczyc do mechanika (szwagier kolegi)
    jezeli chodzi o policje to mam tam znajomego ale jak na zlosc nie widzimy sie ostatnio
    to co napisal Kogucik raczej odpada ja tym autem nie kierowalem oni doskonale to widzieli
    ze gdzies jezdzil tez nie maja jak udowodnic licznik nie dziala
    najlepsze ze jak wczoraj nastraszylismy go policja to nas olal
    lpg jest wbite w dowod
    napewno tego tak nie zostawie
    pozdrawiam
    pitrek5, To napisaliście umowę na kogoś innego czyli od gościa który nie był włascicielem
    A może na tego co był w dowodzie
    auto mialo kilku wlascicieli zaden go nie przerejestrowal
    ogolnie mowiac nie mam pierwszej umowy (tego od dowodu)
    o dokumentach nawet narazie nie chce myslec maja czasdo niedzieli pozniej ide na policje
    czy jest mozliwosc ze mimo wszystko cos zle robie odpowietrzajac?
    jak odkrece ten korek w chlodnicy na dole po prawej stronie tylko kapie woda nie leci ciurkiem
    a z lewej strony jest jakis waz zaslepiony tez na dole
    babelkow nie widac masla tez nie
    moze to jednak wina termostatu albo pompy?
    czy da to cos jezeli wyciagne termostat i wtedy sprawdze?
    ogolnie przez korek od chlodnicy nie widac czy woda plynie
    pozdrawiam

    jak odkrece ten korek w chlodnicy na dole po prawej stronie
    Odpowietrza się tym na górze a nie na dole
    no to moj blad tez mi cos nie gralo wlasnie zrobilem fotki jak to wyglada





    dopiero teraz znalazlem ten odpowietrznik na gorze byly nad nim jakies kable i go nie widzialem

    ta pierwsza fotka to ten zaslepiony waz

    druga to korek ale czy on nie powinien miec jakiejs uszczelki na tym metalowym pierscieniu?
    pozdrawiam
    No to pokazałeś klasę Odkręcasz to z lewej strony samochodu u góry, a dolne zakręć i zostaw w spokoju. Ten górny ma się znacznie wykręcić i dopiero wtedy. Drugi punkt to śruba na termostacie, czyli najwyższy punkt instalacji.
    to na dole jest od spuszczania wody z chłodnicy... zrób jeszcze raz dokładnie tak jak ja napisałem pare postów wyżej, skoro nie masz czujnika to włacz wentylatory jak temp przejdzie za 90 st wtedy zakręc korek sprawdź czy chłodnica jest cała goraca i zrób małą testową rundę...

    i jeśli będzie wsio git to kup czujnik ok 30 zł zł kosztuje i załóż bo ręcznę właczanie wentylatorów szczególnie w lato nie nalezy do najlepszych rozwiązań
    A masz druczki z urzędu skarbowego, kazdy kupujący nawet jak auta nie przerejestrował musi chyba do 30 dni zapłacic 2 % podatku do urzedu i musisz miec dowody wpłaty, chyba ze kupowany był od firmy czyli np z komisu, nawet jak bedziesz miał wszytkie umowy i przedstawisz je w urzedzie komunkacji mogą tez żądać wszystkich druków wpłaty, tak ze sprawdz zeby nie było problemu. A co do wywalania wody to jak miałem uszkodzoną głowice to strasznie ciezko mi zapalał, moze ktos węze zle podłączył?
    jezeli chodzi o zapalanie to lapie praktycznie za pierwszym razem na lpg
    wszystkie umowy na mniejsza kwote niz 1000zl
    pitrek5, Ujmę to tak
    1. Jak jest coś na umowie podrobione czyjś podpis albo co innego to masz przesrane a jak pójdziesz na policję to napewno sprawa do sądu tylko że ty będziesz oskarżony o fałszowanie dokumentów
    2.Jak będzie sąd to zabulisz jakieś 2500 no chyba że nie bedziesz brał adwokata
    3. Jak sprzedasz to też możesz mieć problemy bo ktoś bedzie chciał zarejestrować i wyjdzie wszystko

    pitrek5, Ujmę to tak
    1. Jak jest coś na umowie podrobione czyjś podpis albo co innego to masz przesrane a jak pójdziesz na policję to napewno sprawa do sądu tylko że ty będziesz oskarżony o fałszowanie dokumentów
    2.Jak będzie sąd to zabulisz jakieś 2500 no chyba że nie bedziesz brał adwokata
    3. Jak sprzedasz to też możesz mieć problemy bo ktoś bedzie chciał zarejestrować i wyjdzie wszystko

    Dobrze prawi Najprościej i najbezpieczniej chyba będzie go oddać na złom Bo gdzie się nie ruszysz to problemy
    To taka sytuacja jakby ktoś ukradł ten samochód z dowodem i sprzedał go szybko na dane z dowodu. Ja osobiście nigdy bym nie napisał umowy na (tylko) dane z dowodu rej.
    Chcesz mi powiedzieć, że nie jeździłeś samochodem jak go kupowałeś ? (ani nikt kto był przy kupnie) Mimo wszystko jak jest napisane kilka postów wcześniej zdanie w umowie to nic nie zrobisz
    ale czemu chlopaka straszycie ze bedzie mial problemy ?? jesli kupil auto z chachmentu to nie on bedzie mial klopoty jesli oczywiscie zglosi to na policje..bo oni sie tym zajmą i zajmą sie poprzednimi wlascicielami, to chyba logiczne, a chlopak straci jedynie auto , bo kase moze uda sie odzyskac ...

    a na marginesie... po kupnie masz troche czasu by nawet zwrocic auto wlacicielowi i ządać zwrotu kasy , to tak jak w sklepie... kupujesz cos i jesli sie rozmyslisz np po 10 dniach (bo jednak stwierdzisz ze to nie jest to) , mozesz oddac towar i żądac zwrotu pieniedzy to jest TZW REKOJMIA
    dokładnie, szybko dokładnie poczytaj przepisy albo wybiez się na porade prawną i oddawaj im to, skoro sa takie problemy z dokumentami, za odzyskaną kase kup innego 405 ale najpierw dokładnie poczytaj na forum porady "jak kupić 405" jest ich troche u nas
    albo wprost poradz sie nas , bo sporo pugow dlugo kreci sie po m innymi ALLEGRO i niemoga zejsc, a moze ktos z "naszych" mialby cos do odstąpienia , ale najpierw trzeba dokonczyc temat i wyjasnic sprawe, moze np. udaloby sie odzyskac kase potrzebna na doprowadzenie puga do ładu( o ile zrobia pozadek z dokumentami) i bedzie z niego jeszcze pozytek...

    [ Dodano: Czw Kwi 17, 2008 5:44 pm ]
    ogolnie z wczorajszej rozmowy wyszlo ze albo zalatwia wszystko z papierami albo oddadza kase
    najlepiej bylo by tak by zalatwili wszystko z papierami i odpalili cos za te usterki, albo dobrowolnie zwrot kasy i oddajesz auto... a jak niebeda chcieli to poszedlbym na policje i po porade do prawnika (koszt kolo 50 zł) a potem do sądu konsumenckiego i jeszcze raz na policje... a nawet do wydzialu komunikacji... i bym im tak syfu narobil ze tego puga by w UE nie sprzedali , ani zadnego innego auta nawet na zyletki

    a nawet do wydzialu komunikacji.
    tu chyba nic nie zdziała
    a jak pokaze dokumenty i stwierdza ze sa niezgodnosci, czy jakies wogle szopki... to juz ma chlopak podkladke by isc na policje z podejrzeniem popelnienia przestepstwa.. a paragraf juz sie znajdzie
    cinek58, Ty chyba nie zabardzo uważnie czytasz
    PISAŁEM mu dokładnie jeżeli pitrek5, przykombinował coś z umową czyli nie napisał tak jak ma być to niech idzie na gliny a potem niech pisze ile go to kosztowało

    jesli powie ze podczas kupna niebylo kompletu dokumentow i okaze sie ze byl tam jakis szwindel to wtedy bedzie to WYLUDZENIE ... i napewno beda mieli klopoty a kolega wtedy juz w oddzielnym trybie musi zlozyc sprawe o zwrot kasy i tyle...i to da sie zalatwic

    [ Dodano: Czw Kwi 17, 2008 8:13 pm ]

    a jak pokaze dokumenty i stwierdza ze sa niezgodnosci, czy jakies wogle szopki... to juz ma chlopak podkladke by isc na policje z podejrzeniem popelnienia przestepstwa.. a paragraf juz sie znajdzie
    Trochę tu Kolegę ponosi fantazja , w Prawie obowiązuje zasada ,,Widziały gały co brały ,, jak kupił z błedami technicznymi oraz błędami prawnymi to się na to godził więc moze sam sobie bata ukręcić , moja rada po konsultacji z prawnikiem albo komplet papierów albo kasa i nic wiecej , nigdzie nie chodzic bo samemu może umoczyć .


    Trochę tu Kolegę ponosi fantazja , w Prawie obowiązuje zasada ,,Widziały gały co brały ,, jak kupił z błedami technicznymi oraz błędami prawnymi to się na to godził więc moze sam sobie bata ukręcić

    brawo, brawo, brawo

    rochę tu Kolegę ponosi fantazja , w Prawie obowiązuje zasada ,,Widziały gały co brały ,, jak kupił z błedami technicznymi oraz błędami prawnymi to się na to godził więc moze sam sobie bata ukręcić , moja rada po konsultacji z prawnikiem albo komplet papierów albo kasa i nic wiecej , nigdzie nie chodzic bo samemu może umoczyć .

    Nic dodać nic ująć - teraz trza być ostrożnym .
    I jest to doskonały przykład szkoleniowy jak nie dać sie zrobić w buca
    Zgadzam sie z erni25, ale wydaje mi sie ze to moze byc grubsza sprawa. Bo jesli tamci nie dostarcza dokumentow to moze sobie nadmuchac. Isc na policje to jak zawiazac sobie petle na szyji. Podana zanizona wartosc auta co juz jest karalne, niesprawdzenie dokumentow sprzedajacego (zyjemy w XXI wieku). I tak naprawde udupi siebie jak i ich. Dla przykładu podam z autopsji. Gosciu sfałszował podpis na umowie kupna sprzedazy, ale ze mu za dobrze z zona nie było to sie z nia rozwiódł a ta nie bedac mu dłużna podała go na policje ze sfałszował podpis:) W kazdym razie skonczylo sie na sadzie, ale jaka kare dostał to nie pamietam ale zostal skazany:)
    policja to ostatecznosc juz troche po sadach biegalem i wiem jak to jest w polskich sadach
    dziwi mnie to ze olal to jak sie dowiedzial ze wkoncu powiadomimy policje
    a za to ten drugi wiec sie przestraszyl
    kase bral ten typek co sie przestraszyl wiec jest jakas szansa ze kase odzyskam
    o glowicy nic nie mowilem specjalnie zeby przypadkiem nie powiedzieli ze to my zrobilismy
    ogolnie wolal bym kase niz papiery dlatego na ostatniej rozmowie powiedzialem ze papiery od gazu tez musza byc zeby zmniejszyc im szanse skompletowania
    a jezeli chodzi o umowy to moja jest cala ok nie liczac tylko ceny ale wpisalem dokladnie taka jaka jest na wszystkich umowach
    a te papiery to przypadkiem nie podpadaja pod wady prawne?

    pozdrawiam
    napewno jest na to jakis paragraf, ale trzeba miec obcykane prawo karne itp
    Na umowie z reguły piszę się że stan techniczny jest znany kupującemu,
    ale też się przeważnie pisze że towar podlegający umowie nie posiada
    wad ukrytych.

    Co do legitymowania gościa to powinno się to robić (ale można powiedzieć że pokazał dowód na te dane) a autentyczności dowadu nie potrafię stwirdzić.
    Ale między nami to gość mógł sprzedać Tobie pożyczony pojazd i co wtedy?
    podobna sprawa była w Turbo-Kamerze i sprawa tkwi w martwym punkcie bo "sprzedający"
    nie chce oddać pieniędzy,chociaż jest nakaz sądowy, "kupujący" nie chce oddać pojazdu bo nie otrzymał
    pieniędzy, a ten co pożyczył nie ma pojazdu i "kolegi",a dowód rejestracyjny zabrany przez Policję do wyjaśnienia sprawy,

    A o rękojmii to coś czytałem że w/g nowych przepisów jak kupujesz towar
    używany od osoby prywatnej (nie zajmującej się handlem zawodowo)
    to towaru nie obejmuje rękojmia.
    Ale nie wiem czy to prawda bo miał to napisane gość na aukcji telefonu
    ale podał nawet nr.ustawy i paragrafów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! chomiki Design by SZABLONY.maniak.pl.