[Pardus] Pardus] Zawieszanie się Opery 10 na kil
Jak odpalić Peugeota - problem z rozrusznikiem
gdzie jest umiejscowiony rozrusznik???
Pytanie o rozrusznik
Rozrusznik 1.9D
Rozrusznik - stacyjka
Problem z rozrusznikiem?
ROZRUSZNIK NIE KRECI
ROZRUSZNIK SAM KRĘCI
USB
chomiki
witam. od niedawna (3 dni) posiadam P 405 GLD 95r. od czasu do czasu mam mały problem z rozkręceniem silnika przy rozruchu. Rano po całej nocy keci i odpala na dotyk, ale przejechałem jakies... 30km zgasiłem silnik, wróciłem za.. 10 minut i przy odpalaniu jest tylko taki lekki stuk (tak jakby rozrusznik sie blokował) i nc poza tym i tak musze pare razy aż zaskoczy i odpali. póxniej już spoko odpala a potem znowu sie blokuje. W czym problem?Wyjmij rozrusznik i zobacz w jaki stanie masz szczotki, tulejki i w ogóle....
Komutator na rozruszniku sprawdż - moze blokować szczotki w "pewnym" położeniu....
Albo szczotki ci się zawiesza poprostu jak silnik ciepły....
Miałem tak w 1,6 GL
kończą sie szczotki
szczotki mogą się wieszać. cena nie taka straszna a i roboty niewiele. praktycznie wszystko dostępne dosyć dobrze.
jakby to tulejki były to gasły by wszystkie kontrolki bo robiło by się zwarcie wirnika o obudowę
za oryginalne valeo placilem 25zl + 8 za szczotkotrzymacz. pamietaj ze idac do sklepu musisz spisac dokladnie oznaczenie rozrusznika
ee tam, ostatnio kupowalem dla ojca , cena 25 zl za szczoty a co do rozrusznika.. wystarczy w sumie znac (pamietac) ksztalt szczotek i juz... choc mozna zapisac sobie typ rozrusznika.. np. u ojca w 1.8 xu7jp jest VALEO D6RA i to wystarczy.. dla mnie wymiana (wyjecie , zmiana i zalozenie) w mrozie -10 st przed blokiem zajela jakies 30 minut z czego jakies 10 to bylo wykrecenie i wkrecenie rozrusznika , bo reszte robilem w domu.. tylko w dieslu moze byc inaczej ulozony i nie wiem czy tez jest tak proste dojscie....
w dieslu też jest dobre dojście. z przodu silnika , raczej nic więcej prócz chyba 3 śrubek nie trzeba wykręcać.
zgadza sie .. 3 srobki ale IMBUSOWE ... bodaj 10tki , tak jest w ojcowym pugu no i od D..py strony 2 nakretki z przewodami.. jedna bodaj 13-tka i druga 8-emka??
Te 3 imbusy najlepiej odkręcić torxem T50 na grzechotce, bo jak będą zapieczone to będzie trza użyć siły. 13 do przewodów, 8 do mocowania rozrusznika do łapki, 11 do samej łapki, która jest przykręcona do bloku.
W dieslu i benzynie jest tak samo.
Może być jeszcze jeden rodzaj awarii w rozruszniku konstrukcji Valeo.
Czasem odpadają magnesy i z autopsji wiem, że początkowo może być tylko przycinanie.
Jeśli w porę nie rozbierzemy rozrusznika może to spowodować urwanie kolejnego z trzech magnesów. Wtedy następuje zwarcie i niema mowy o zakręceniu się
Naprawa dość prosta, bo wystarczy dobrze wyczyścić obudowę i wkleić magnesy na swoje miejsce wytyczając dystansy i wbijając wirnik owinięty preszpanem pomiędzy magnesy.
Dzięki, myslałem że coś gorzej będzie. Będe działać i powiem póxniej co było przyczyną. wielkie dzieki za pomoc
sory mam jeszcze jedno pytanie w kwesti rozrusznika. Jaki jest sposób w przypadku gdy bede gdzies dalej od domu i mi sie zawiesi i nie bedzie chciał zakręcić? słyszałem coś o przepchnięciu samochodu z metr ale to na luzie nic nie da. więc jest jakiś sposób na to?
na luzie nic nie da. więc jest jakiś sposób na to?
Tak wrzucić pierwszy bieg
PS.Wiesz co grozi za pisanie posta pod postem? mam nadzieje,że to ostatni raz...
Nie wrzucaj jedynki, tylko dwójkę lub trójkę.
można mu jeszcze sprzedać ze dwa młotki albo klucze!!! tzn przywalić w rozrusznik
Ej co wy ty tak się nie odblokuje bo bendix dopiero uderza a wkoło wieńcowe po wysterowaniu ze stacyjki rozrusznik jest z przodu można go potraktować czymś
tak tak wiem o tym że sie w ten sposób nie pisze sory, na pewno se to nie powtórzy. no właśnie tak myslałem że trza bieg wbić. godzine temu pod sklepem sie użerałem bo nagle po dłuzszym czasie mi sie zawiesił... wyczuł moment jak byłem daleko od domu standard. ok dzięki za info, ale i tak sie wezme za ten rozrusznik , żeby sie cos dalej nie sypneło.
ja mialem taka metode:
ale potrzebna jest jeszcze jedna osoba... u mnie byla to zona...
siadała za kułkiem i przekrecała kluczyk tak jakby chciala krecic rozrusznikiem (na luzie) i trzyma kluczyk... a ja w tym czasie JEBUT w rozrusznik (mialem do tego metalowe pudełko na klucze , z kluczami w srodku) i rozrusznik krecił, auto odpalało a ja jechalem do domku
można go potraktować czymś
byle nie za mocno... mnie kiedyś w cytrynie zdenerwował rozrusznik jak się przycinanał i kupiłęm drugi... pierwszy pękł jak go młotkiem odblokowałęm
hehe jakie metody no tylko jak to napisał cinek58 to w ten sposób można rozrusznik spalić przy dłuższym przetrzymywaniu takze ryzyko troche no ale chyba lepiej tak niż wogóle nie odpalić ok wielkie dzięki
no oczywiscie ze nie mozna go tak trzymac na kluczyku 10eciu minut hehe , podnosilem klape , otworzone okno lub drzwi... i mowilem do zony "juz" i jak ona mi potwierdzila , to wtedy JEBUT... nie bylo opcji by nie zapalał.... hehehe , no i 2 miechy pozniej zlitowalem sie i wymienilem szczotki bo jedna juz nie stykała..
Załóż sobie przekaźnik rozrusznika i będzie po problemie, bo najprawdopodobniej pada ci stacyjka i automat rozrusznika dostaje za mały prąd
bo patent z naszymi stacyjkami jest do bani te mikro styki które maja przepuscic prąd rzędu 50A palą sie jak bezpieczniki
aha w ten sposób. no okej w weekend będe coś dłubał przy nim. powymieniam te szczotki i załoze ten przekaźnik i mam nadzieje że będzie ok. jeszcze myślałem że to wina słabego aku no ale jesli pali po całej nocy a zawiesza sie jeszcze na gorącym to raczej nie aku. Po drugie jak już zakręci to konkretnie a nie tak ledwo ledwo. spoko napisze później co było przyczyną dzięki
KubaV, na forum juz było o tym nawet schemat był jak to zrobić
tak tak właśnie znalazłem
