ďťż
chomiki
bialy dym, bierze duzo oleju, ubywa wody w chlodnicy POMOCY
:(zapala się kontrolka stop i od płynu chłodniczego przy 70'
Peugeot 806 2.0 HDi - mrygająca kontrolka płynu chłodniczego
które styki zewrzeć, żeby włączyć wentylator chłodnicy?
białe spaliny, dym w chłodnicy, mentny olej
Dziwne problemy z paleniem w chlodne dni :(
Wymiana włącznika chłodnicy i czujnika temp
Wentylator chłodnicy - problem inny niż wszystkie...
Wtyczka do klimy zbiornik obok chłodnicy
Wentylatory oraz temp. płynu chłodniczego
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nowepliki.pev.pl

  • chomiki

    Dobry wieczór, mam taki problem z układem chłodniczym że wyrzuca mi wode tam gdzie jest korek od chłodnicy poprzez tą dziurke gdy auto stanie po długiej jezdzie, generalnie dolewam wode codziennie ok litra a pracuje jako przedstawiciel to nie musze mówić ile set-kilometrów robie dziennie, układ odpowietrzałem nawet dzis wiec nie ma prawa byc tam tlenu, termostat tez został wymieniony wiec to tez odpada, samochod to dizelek zaznaczam, jakos w lutym miałem wymienianą uszczelke pod głowicą gdyż wąż od nagrzewnicy mi się zerwał i woda uciekła, od tego czasu wszystko było okej i jakieś 3 tyg temu zaczeło sie od dolewania porannego wody i było ok, jakoś tydzień temu zaczeły sie robić problemy ze termostat przełaczał sie na duzy obieg przy 100-110 st. gdzie normalna praca jest na 75-78 st. przy okazji dla niewtajemniczonych podpowiadam ze termostat otwiera sie przy 83 st. co mi sie zdaje ze robi sie jakieś podciśnienie co wypycha wode albo gdy miałem awarie z uszczelką pod głowica blok sie wykrzywił ale to mysle ze by wode wyrzucało zimą a nie nagle teraz.

    Prosiłbym o wypowiedz kogos kto sie zna na rzeczy gdyz laikiem nie jestem a sam handluje cześciami samochodowymi wiec jak ktos mógłby mi pomóc odrazu mówie ze jestem ze szczecina i moge podjechac do 100 km poza bo taka jest moja praca

    Dziekuje


    U mnie to takie cuda się dzieją za każdym razem jak wymieniam płyn, niby się odpowietrzy (chłodnica i nakrętka na obudowie termostatu) pochodzi trochę i fontanna do góry przez korek chłodnicy. Ale wtedy odkręcam odpowietrznik na obudowie termostatu i nie wiadomo skąd wylatuje masa powietrza, jak zaczyna lać się płyn to dolewam do stanu odpowietrzam jeszcze raz chłodnicę i działa. Kiedyś mi się takie coś stało podczas jazdy, przestraszyłem się ale wyżej opisywany zabieg pomógł i jest ok.
    Witam ja mam ten sam problem po długim smiganiu po miescie musze odkrecic korek wlewu chłodnicy i upuscic ostrożnie powietrze z niej bo inaczrj wyleci mi płyn. Nie wiem w czym tkwi problem
    na chlodnicy sa 2 odpowietrzniki, aha moze i glupie ale mi pomogla zmiana korka na chłodnicy na nowy.


    "na cchłodnicy są 2 odpowietrzniki" ale gdzie bo jeden to wiem jest po prawej stronie od chłodnicy z góry a drugi ??
    maciejpa na wężu jest taka śrubka.
    ale gdzie dokładnie, jakim węzu ...panowie mówmy konkretami weżu zasilającym, odprowadzającym, wężu do nagrzewnicy...konkretnie prosiłbym a moze wężu od termostatu ??
    A głowica była planowana?
    Panowie czekajcie czekajcie..........Jeśli kolega dolewa około litra dziennie to jest spory ubytek.Terap pytanie do kolegi czy pod autkiem jest mokro? (może pompa już puszcza) jeśli nie znaczy że płyn idzie w gary albo w olej albo i tu i tu........(czyli uszczelka znów poszła - do Pugów ponoć trzeba kupować droższe uszczelki). Jak chłodziwo Ci wylatuje spodem, to wtedy do układu dostaje się powietrze, a więc ile byś nie odpowietrzał Twoja robota idzie na marne bo powietrze włązią tą samą dziurą którą wwychodzi płyn, ewentualnie spalasz sobie wodę (no tak tak:) ). Ja przez takiego typu zaniedbania nie mogę od miesiąca wyjechać z warsztatu (druga strona że i ja mam małą wiedzę). Jest pod nim mokro? W samochodach zawsze jest ciśnienie, bo korek powinien szczelnie zatykać wlew do chłodnicy, co za tym idzie rozszerzające się chłodziwo (czy to woda czy płyn) napiera bardziej na korek.....jeśli korek Ci wywala do góry to:

    albo lejesz za dużo wody
    albo masz remoncik głowicy przed sobą
    albo leje Ci dołem silnika
    ewentualnie leje Ci w gary/olej więc patrz pkt 2

    tak czy siak, dojdzie do tego że ususzysz silnik.......
    ja tylko mogę dodać, że kiedyś w moim TD raz nie przyuważyłem temp i też skoczyła do ponad 100 stopni.. RAZ tylko tak się zdarzyło a efektem tego niedopatrzenia była pęknięta głowica..
    witam ja dziś poprawiłem korek wlewu chłodnicy
    i pomogło,zrobiłem taki trik że wsunełem podkładke plastikową pod odpowietrznik korka i auto przejechało ok 50 km po mieccie bez problemu z cisnieniem, temperatura płynu wahała sie miedzy 80 pare a 90 stopni. Ale jutro zamierzam kupic nowy korek wlewu bo według mnie to jest przyczyna powstawania nadmiernego cisniena.
    Głupie pytanie ale moja nie wiedza mnie przeraża. Podczas pracy silnika bez obciążenia przewody chłodnicze powinny być twarde czy powinny dać się wciskać Chodzi mi o obieg mały czyli bez chłodnicy i o przewód duży który dochodzi do termostatu
    Powinien dać się wciskać . Bynajmniej u mnie się wciska twardnieje dopiero przy wyższych obrotach ..
    Powinny dać sie zawsze wciskać.
    Przemek dobrze gada nie powinny w ogóle twardnieć
    No wiec panowie wyrzucało mi wodę bo korek za duże ciśnienie wytwarzał. Na 2 korkach oryginalnych tego gumowego węża nie dało się nacisnąć - twardy niesamowicie był. Założyłem nowy korek, można nacisnąć ten gruby wąż bezproblemu. Może wkoncu bedzie spokój. Ale to dziwne że korki oryginalne nie dawały rady i to jeszcze 2, a jakiś zamiennik dobrze służy Dzięki za pomoc
    No to się możesz zdziwić, zamiennik najczęściej puszcza po przez uszczelkę i dlatego nie masz ciśnienia korek musi trzymać ciśnienie, a to że miałeś twardy wąż ewidentnie wskazuje na uszczelkę pod głowicą
    Ps.: korek nie wytwarza ciśnienia, jeśli przez trzymający korek wywalało ci wodę to przez zamiennik powinno ci cieknąć od razu

    korek musi trzymać ciśnienie, a to że miałeś twardy wąż ewidentnie wskazuje na uszczelkę pod głowicą

    Zgadza się.To stara sprawdzona metoda.
    Maciek STI no właśnie przez zamiennik nie cieknie już nie wiem o co chodzi
    Może nie zauważyłeś, pojedź trochę autem i po zatrzymaniu sprawdź czy nie masz mokro wokół korka, możesz sprawdzić jeszcze tak: na postoju ze zgaszonym silnikiem przy zakręconym korku naciśnij parę razy tego grubego węża, jak usłyszysz syczenie powietrza w okolicy korka to korek do wymiany, bo syczeć nie powinno a jak będziesz jeździł z nieszczelnym korkiem to wywali ci płyn z układu jeśli to uszczelka i jeszcze szybciej załatwisz głowicę bo będzie się zapowietrzać i przegrzeje do reszty
    Musisz to sprawdzić dokładnie bo jeśli poprzednie korki trzymały i wzrastało ciśnienie ponad zawór w korku to wskazuje na walniętą uszczelkę niestety
    Maciek STI a co może być jeszcze objawem wzrastającego ciśnienia w układzie chłodniczym. Pompa wody, termostat może działać takie cuda . Ciągle mnie martwi że nie ma spalin w tym płynie anie nadto nie bulgocze ta woda
    Shaggy na jakiej podstawie sądzisz ,ze nie ma spalin w układzie?
    Tylko uszczelka, lub się spotkałem z opinią że gaz z instalacji gazowej się dostawał do układu, ale nic po za tym a swoją drogą jak zobaczysz spaliny w układzie chłodniczym lub bulgoczący płyn, to już daleko nie zajedziesz, to może być początek dopiero uszczelka nie szwankuje z dnia na dzień tylko stopniowo jest coraz gorzej, przeważnie na początku są dziwne objawy, później pogarsza się zapalanie auta, bo zapłon się pogarsza przez zalane świece zapłonowe, a pro po przez świece też możesz sprawdzić, jak któraś jest wypłukana czyściutka to na tym cylindrze uszczelka klękła
    Mi jak zaczęła puszczać uszczelka to trwało to pół roku zanim płyn wypełnił mi cylinder i więcej nie pojechałem

    Mi jak zaczęła puszczać uszczelka to trwało to pół roku zanim płyn wypełnił mi cylinder i więcej nie pojechałem

    To ja byłem lepszy bo ponad rok tak jeździłem .Tak jak mówisz objawy są stopniowe.Ja zdecydowałem się na nprawę po tym jak ciśnienie rozwaliło mi po raz drugi wąż wchodzący do termostatu.
    Maciek STI wszystko fajnie ale ja mam TD czyli nie ma swiec zapłonowych ani gazu . Ogólnie silnik nie ma problemów z odpalaniem, normalne kopyto, nie dymi chyba że na czarno jak dam mu po garach. A z tymi korkami to może być że wyższe ciśnienie nie puszcza tak miałem w VW
    Przemek byłem na tescie na zawartość spalin w układzie chłodzenia i nie wykazało żadnych spalin

    Korek jaki aktualnie posiadam to tego typu z taką dorabianą uszczelką poprzedni właściciel to założył :
    http://www.czesci.v10.pl/...05,p451574.html

    Tak samo nie ma masełka w oleju ani oleju w płynie
    Jak bym był przekonany na 100% że to uszczelka to bym już w wekend się za to zabrał a tak to jest jednak poważna rzecz żeby ot tak sobie robić
    No diesel to ci raczej nie wypełni płynem, sorki nie doczytałem że masz diesla, diesel ci po prostu będzie wywalał płyn i tyle, jak walnie uszczelka, może się też zdarzyć że rozszczelni ci nagrzewnicę lub chłodnicę, musisz go dokładnie odpowietrzyć uszczelnić korek i zrobić testy, nic innego nie pozostaje a jak ma się sprawa z temperaturą, grzeje się czy nie
    Maciek STI stabilna w przedziale 70-80 stopni max 83 jak jest naprawdę gorąco. Nie którzy pewnie będą mówić że za mała ale ten tak ma ogrzewanie w normie nic niepokojącego nie ma
    Shaggy z tego co pamietam to od dłuższego czasu masz problemy z tym zapowietrzaniem się układu już to pewnie pisałem ale ja też robiłem ten test i wyszło ok a było jak było.Bardziej pewna jest ta metoda ,którą opisał Maciek. U mnie silnik pracował chwilę i węże były twarde ( nie dało się ich nawet delikatnie wcisnąć). Teraz jest
    Przemek gdyby był choć potwierdzenie tej tezy to bym robił od razu. Ale to musi być coś innego pozatym jak bym z walniętą uszczelką jeździł 5 miechów to chyba by coś wkoncu walneło żeby chociaż te spaliny albo masełko . A możliwe jest żeby zapowietrzał się jak jakiś przewód jest nie szczelny Nową chłodnicę zakładałem jakieś pół roku temu i może coś nie dokładnie połączyłem albo jakiś przewód przygiąłem
    Nieszczelny układ będzie powodował tylko wyciek a nie zapowietrzanie bo w układzie tworzy się niewielkie ciśnienie do ok.3bar
    Nie wiem co więcej doradzić, pojeździsz będziesz widział, jak będzie ok to spoko, nikt ci nie każe od razu rozbierać, ale jak się pogorszy to sam zauważysz
    shaggy podjedź do mnie po weekendzie to sprawdzimy czy spaliny idą w układ i będzie wszystko jasne.

    shaggy podjedź do mnie po weekendzie to sprawdzimy czy spaliny idą w układ i będzie wszystko jasne.

    Nie omieszkam skorzystać z zaproszenia , będziemy się zdzwaniać
    Dziś podjechałem do kolegi woda1010, na analizator spali w układzie chłodzenia i wynik ku mojemu zaskoczeniu pozytywny. Nie wiem czy poprzedni diagnosta nie potrafił czy nie chciało mu sie ale wychodziło mu że nie ma . Ogólnie jestem zadowolony że to wyszło bo szukanie innej przyczyny Jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc dla kolegi woda1010
    czyli tak jak wszyscy mówili, że uszczelka a tak się broniłeś przed nią
    nie bronił się, miał nadzieję
    Shaggy nie wiadomo w sumie czy sie cieszyć czy smucić...
    Przemek wole żeby była to uszczelka niż rozkminianie co to może być, a tak to wiem co robić
    bron sie bron przed uszczeleczka pod glowica tez tak robilem Ja tam stawiam, ze masz mikro pekniecie gdzies w glowicy i raz na jakis czas puszcza i bedzie robil cisnienie i final...
    Głowicę da się do sprawdzenia, więc będzie wiadomo na 99,99%
    levis ja się nie broniłem tylko nie chciałem czegoś robić jak ten mechanik nie umiał nawet tego sprawdzić. Teraz jestem już pewny i na początku lipca zabieram się za robotę. woda1010 będę się odzywać po porady i pomoc
    Ale ja Ci mowilem, ze ten test wcale nie musi nic wykazac... U mnie bylo tak samo, ze nic nie wykazywalo...

    No to teraz szykuj sie na koszty brrrrrrrrrrrrrrrr ;]

    Ale z drugiej strony nie przejmuj sie, ja 3 raz w ciagu roku znowu musze glowice sciagac i nie wiem czy przypadkiem remontowac silnika....
    levis mnie ulżyło jak sie dowiedziałem ze to uszczelka, gorzej jak by to było coś innego wtedy najgorzej rozkminiać co się popsuło. A tak to wiem co robić i nie jest to takie straszne mam zamiar sam robić. Tylko planowanie zrobi dla mnie kolega woda1010
    no tak, a reszta zabawy ? prawdopodobnie nowe zawory wydechowe, bo nie sadze, zeby dalo sie je dotrzec, docieranie gniazd, wymiana uszczelniaczy, regulacja luzow zaworowych ... Chyba nie zamierzasz tego pominac ?
    A po co nowe zawory docieranie zaworów to przy planowaniu zrobią, uszczelniacze zaworów to koszt około 50 zł, a regulacje na płytach się robi wiec nie jest źle koszt jedynie części i planowania, spr i docierania zaworów liczę że się w 700 zmieszczę.
    zalozymy sie, ze wydechowych nie dotrzesz ? no chyba ze zrobia ci na sztuke, a nie o to chodzi. Moje mialy pol roku i nie dalo sie ich dotrzec...
    Policzmy:
    Uszczelka - 120
    uszczelniacze - 20 pln
    uszczelka wydech-ssacy - 30
    simmering walka - 17
    uszczelka klawiatury - 15
    zawory wydechowe - 70
    sprawy zwiazane z glowica - 250 ( o ile nie jest peknieta...)
    Olej+ filtr 100

    No mozna sie w tych 700 zmiescic Nie oszczedzaj na zaworach Dolotowe mozna dotrzec, ale wydechowe nie polecam
    + płyn do chłodnicy.Około 80 zł.
    Spokojnie panowie będę robić porządnie wiec o koszta narazie sie nie boje bo odejdzie robocizna Co będzie trzeba to wymienię, mam tylko nadzieje ze nie jest pęknięta ta głowica co ponoć w TD jest dość często spotykane
    nie chce byc zlym prorokiem, ale jak wywalalo plyn a wczesniej nic test nie wykazal, to obstawiam mikro pekniecie w kanale dolotowym... Wtedy modl sie , zeby dalo sie pospawac...
    levis na szczęście głowica cała . Dziś odebrałem głowicę, całość wyniosła 240 zł. Zrobiono próbę ciśnieniową, splanowali głowicę, wymienili uszczelniacze na zaworach oraz dotarli zawory i przefrezowali. Nawet umyli. Wygląda teraz jak te z allegro za 800 zł . Teraz tylko założyć. Wydaje mi się że cena atrakcyjna
    widze mój temacik sie ładnie rozwinął...co mojej to poprostu kapsle ciekły i wsio a co do nagrzewnicy i termostatu to mozna spokojnie jezdzic bez tych 2 rzeczy....jak ktos z Panów jest mechanikiem to sie ze mną zgodzi...jedyna róznica ze pali wiecej bo tam przy pompie jest przyspieszac zapłonu i wtedy jedynie dłuzej chodzi a jak sie rozgrzeje to juz nie ma znaczenia (przynajmij do tych 40 st )....jedyna zasada jak ktos bedzie jezdził bez termostatu to poprostu kontrolowac temperature i cała filozofia....a ktos tu pisał o uszczelkach pod głowice ze lepiej brac najdrozsze....nieprawda....nie najdrozsze tylko najgrubsze tzw. 5...siedze od lat w czesciach samochodowych i wiem gdzie mozna sie posunac a gdzie nie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! chomiki Design by SZABLONY.maniak.pl.