ďťż
chomiki
wladza przeciwko nam >zainteresowanią mowią nie <drift
Ludzie o wielkich sercach i niewielkich silnikach
Pozytywna wiadomość!
karte graficzną
Komp celeron 1000 z monitorem
Trzeba uratować ten Kraj
nowy dysk twardy
Pilot do centralki - a w zasadzie jego brak
Kombi w Ozorkowie
Praca Sanitec KOŁO Sp. z o.o.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • saga.htw.pl

  • chomiki

    Przed chwilą oglądałem wiadomości na Polsacie. Jest reportaż o kupowaniu dziecią komórek. I leci taki tekst (mniej więcej): "Dziecko jest uzależnione od telefonu, kiedy nie potrafi wyjść z domu bez komórki". No sorry, ale po to rodzice kupują komórke dziecku, żeby ją miało przy sobie. Po co komuś telefon przenośny, skoro go nie nosi??


    Od tego trzeba zacząć - po co dziesięcio czy trzynastolatkowi komórka ? Przecież i tak będzie bawiło się komórką, a dzwonienie do rodziców to tylko dodatek Jeżeli jest konieczność dziecku kupno komórki to żeby nie miała "bajerów" - wiele drogich komórek zgineło takim dzieciom. Ja komórki nie mam bo nie jest mi potrzebna
    Dziesięciolatkowi, hmm... Ile się ma lat jak się chodzi do 4 klasy podstawówki? Bo ja w czwartej albo piętej klasie dostałem pierwszego fona (jakiś taki duży alcatel na Tak Taka...). To raczej było w czwartej, bo kiedyś mi fona w szkole ukradli (fon był w plecaku w sztani, a ja na sali na W-F'ie), ale to był już nowszy Alcatel, taki z antenką, mniejszy i chyba już miał WAP...
    dziesięciolatek chodzi o 3-ciej kalasy ty pewnie miałeś 11. Drogi był ten telefon? w


    Ten co mi ukradli to był wtedy drogi strasznie, z tego co pamiętam ponad 500pln...

    Ale troszku jak byśmy odbiegli od tematu...
    ja jestem w ogóle przeciwny tel komórkowym, kiedyś nie było ich w cale i tez dało się życ..

    teraz mam nokie 3210 stara jak świat i wisi mi to... ale tylko ja mam bo praca tego wymaga.. musze być pod tel. chociaż i tak zapomniałem go z pracy wsiąść i dopiero ją będę miał w środę
    mi osobiście komórka pare razy się przydała... ale prawde mówiąc jak miałem 10 lat to nawet nie wiedziałem co to . Co racja to racja , taki 10-cio latek bedzie tylko grał

    taki 10-cio latek bedzie tylko grał
    masz racje...
    mama mu doładuje konto a on pieniądze na telefonie przepuści na dzwonki itp.
    ...albo gry . Gdyby rodzice byli trochę rygorystyczni to by sobie poradzili i nie dali dziecku telefonu, a jak już jest potrzebny tel to nie dawać mu 3 razy w miesiącu na kartę.
    Ja przez długi czas nie miałam telefonu..dopiero jak chodziłam w liceum to dostałam.
    Moja koleżanka też... strasznie szaleje...ile to razy miała konto na minusie (raz -6zł!), parę razy już zmieniała numer, traci nie tylko dlatego, że dużo smsów pisze, ale i dlatego, że musi pościągać sobie dużo dzwonków, a ja jej mówię, żeby wszystkiego od razu nie ściągać tylko część, a następne w przyszłym miesiącu. Trudno się mówi, potem jest źle, bo się nie ma kasy na koncie i trzeba czekać 3 tygodnie na kasę na doładowanie
    Ja swojego fona kupiłem za 150zeta na POP'a jakieś 5 lat temu I z tego co pamiętam to na dzwonki od początku wydałem ok 5zeta Pomijam ze teraz to mam nowego fona z Mix'a i przez IrDA sobie przesyłam
    No ale jak u mnie to telefon się przydaje Nie powiem bo jak są wycieczki szkolne to rodzice chcą miec ze na kontakt więc pod tym względem telefon jest potrzebny, nawet jak mamy jakąś lokalną imprezę czy coś w tym stylu to tez dzwonią, chociaż teraz już przestali

    PS: Witam nową koleżankę Biruta,

    Przed chwilą oglądałem wiadomości na Polsacie. Jest reportaż o kupowaniu dziecią komórek. I leci taki tekst (mniej więcej): "Dziecko jest uzależnione od telefonu, kiedy nie potrafi wyjść z domu bez komórki". No sorry, ale po to rodzice kupują komórke dziecku, żeby ją miało przy sobie. Po co komuś telefon przenośny, skoro go nie nosi??
    rozumiem, ale są pewne miejsca w które nie powinno się zabierać telefonu. np. kościuł(jeśli złe u to przepraszam ) a może to nie jest uzależnienie tylko chwilowe zaciekawienie - najczęście mija po tygodniu albo troche więcej. ale rzeczywiście to co mówią w tych wiadomościach to jakieś nieporozumienie

    to nie jest uzależnienie
    Teraz sobie przypomniałem, gość w moim wieku dostał pół roku temu pierwszego fona. I co? Powaliło go bardziej niż wcześniej . Kupił sobie pakiet darmowych esemesów i cały czas pisał do wszystich o d*pie Marynie. Wszyscy go mieli dosyć. Cały czas trzymał fona w ręce i pisał.

    A więc te uzależnienie zależy raczej od człowieka. Ja nigdy czegoś takiego nie miałem. Ale są ludzie którym odwala.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! chomiki Design by SZABLONY.maniak.pl.