Wypadek na ul.Nowe Miasto/koło Gimnazjum
Wypadek na Kowalewicach w dn.05.01.10r.
Wypadek na drodze Leźnica - Opole
Wypadek w Interprincie, 2 osoby nie żyją?
Wypadek Gemar Krajowa 1
wypadek na zgierskiej
Wypadek na trasie??
Wypadek na obwodnicy
Kolejna zagadka dzialan POLICJI
zerwany gwint w gĹowicy od Ĺwiecy
chomiki
Wie ktoś, coś więcej? Podejrzewam, że o Aure chodzi...Jedna osoba zginęła w wyniku potrącenia przez autobus, który w Łodzi wjechał w grupę osób stojących na chodniku.
Jak poinformowała Mirosława Kraszewska z łódzkiej policji, według wstępnych ustaleń kierowca autobusu jadącego z Ozorkowa do Aleksandrowa, chcąc uniknąć potrącenia pieszego, który wtargnął na jezdnię, skręcił gwałtownie, ściął dwie barierki oddzielające chodnik od ulicy i wjechał w grupę osób.
Dwie osoby zostały ranne. Jedna z nich mimo reanimacji zmarła w karetce pogotowia. Policja ustala dokładne przyczyny wypadku.
http://wiadomosci.wp.pl/w...342&wid=9909268
Dzięki baalp za info.
http://www.tvn24.pl/-1,1548012,wiadomosc.html
Ja tam do kierowców Aury nic nie mam, mają chłopy skilla co niejednokrotnie widać.
Zmarła pani miała ponad 80 lat, a takim ludziom dużo nie brakuje by odeszli na tamten świat.
Kto zawinił ? pieszy, choć nigdy nie jest tak, że wina leży po jednej stronie.
Mnie sie wydaje że tutaj jest tylko wina pieszego, oczywiście można gdybać że kierowca mógł widzieć czającego się przy drodze pieszego i zmniejszyć prędkość, ale jeżeli to było wtargnięcie to nawet jadąc przepisowo 50 kilo na godzinę przy świecącym słońcu trudno jest zareagować inaczej niż skręcić na pobocze.
Przez takiego ślepego durnia zginęła kobieta, szkoda.
Zmarła pani miała ponad 80 lat, a takim ludziom dużo nie brakuje by odeszli na tamten świat.
troche jednak z tym przesadziłeś, każda śmierć to tragedia, każda śmierc to tragedia bliskich, znajomych etc.. więc nie ma co mówić (pisać) że "takim ludziom dużo nie brakuje by odeszli na tamten świat"... szkoda starej pani...
Zgadzam się z gierusiem. Przesadził.
Dzisiaj miałem podobne wydarzenie na drodze. Dziewczynki sie przepychały,jedna ją klepnęła i zaczęła uciekać (ulica wschodnia w Łodzi) , trafiła na połowę jezdni , uniknąłem tragedii tylko dzięki refleksowi i dobrym hamulcom. Gdzie Ci ludzie mają wyobraźnie ?
problem w tym że wyobraźni nie mają, każdy może chodzić po chodniku, nie jednemu przyjdzie na myśl żeby ot tak wybiec sobie na ulice, bez konsekwencji, ale tego sie nie zlikwiduje, to zależy od ludzi, dobrze, że i tak więcej jest złych postępowań pieszych niż wypadków na drogach z ich winy...
hm.. niezaleznie czy ta kobieta mialaby 18 lat czy 80... z pewnoscia miala rodzine, ktos teraz cierpi i placze po kek smierci i glupie gadanie ze tym ludziom niewiele brakuje by odejsc to poprostu albo przejaw braku wrazliwosci albo czysta glupota....nawet w glowie mi sie nie mioesci.. ciekawe jakbys mowil jakby cos tkaiego przydarzylo sie Twojej bliskiej osobie... ja rowniez uwazam ze to wina pieszego... ale nie wazen kto jest winny zginal czlowiek.....
ciekawe jakbys mowil jakby cos tkaiego przydarzylo sie Twojej bliskiej osobie
Nic, moją 80letnią ciocię kilka miesięcy temu znaleziono martwą na przystanku, przyczyna nieznana, nikt jej nie pomógł, ot, taki przykład.
Czepiacie sie Bóg wie czego, nie napisałem że mi babki nie szkoda bo stara i wapniak bo tak nie sądze.
Stwierdziłem tylko, że starszego człowieka łatwiej zabić w ten sposób, bo już organy wewnętrzne nie te same co kiedyś.
Wg mnie wina leży ewidentnie po stronie tego czegoś co wybiegło na ulice przed autobusem, bo homo-sapiens to nie nazwe...
