ďťż
chomiki
Instalacja ozdobników pulpity Xfce w Xubuntu 7.04
[Problem] - Błąd instalacji sterowników do karty graficznej
Wndows XP sp2 instalacja w IBM T60
Mistrz elektr. wykona instalację eletryczną
Instalacja sieci i internetu na win 98 :(
[mdk-2006.0]sypie się instalacja cedegi
Errory przy instalacji Arch Linux'a.
Szukam instrukcji instalacji kilku rzeczy
[wordpress] instalacja na serwerze YoYo.pl
instalacja głosnikowa na przodzie (wersion po liftingu)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • maiyah.xlx.pl

  • chomiki

    mam taki problemik - miałem rozrusznik iskry, dałem do regeneracji, pochodził ze 3 miesiące i później zaczął świrować, 1 na 10 razy tak głośno zgrzytał zamiast kręcić silnikiem. Miałem w chacie drugi rozrusznik z cewką (praktycznie nowy valeo) więc przełożyłem go do siebie. No i zonk, teraz bardzo często nie chce mi auto opalać, słychać tylko jak magnez w cewce stuka i nic poza tym. Trzeba ze 4 razy przekręcić kluczykiem by załapał. Ale ostatnio przestał w ogóle reagować. Po przekręceniu kluczyka błoga cisza, dopiero za 10 - 15 razem załapie. Co może być? sprawdzałem przekaźnik pod maską - ten w czarnej puszce i wygląda na dobry. Kable do rozrusznika są mocno przykręcone, wsuwka w cewce też dobrze trzyma...


    Pewnie szczotki. Jak dostanie strzała jakimś młotkiem to nie jest lepiej?

    Pewnie szczotki szczotki nowym rozruszniku? wątpię, zresztą jak by to były szczotki to by elektromagnes pukał, a tu nic - cisza, jest coraz gorzej już prawie nie mogę odpalać... sprawdziłem też przekaźnik w kabinie - też jest ok.

    Jak wysokie i w jakim momencie powinno być napięcie na tym kabelku na wsuwce co wchodzi w cewkę?
    Nie doczytałem. Na tym kablu powinno być 12v i z chwilą przekręcenia na "rozruch"


    Sprawdz czy w momencie załączania rozrusznika na cewce pojawia się napięcie akumulatora.

    Jak tak to rozrusznik do wyjęcia i do elektryka a jak nie to albo przekaznik albo przerwa na przewodzie.
    miałem to samo, z boku rozrusznika jest taka jakby skrzyneczna okragła (nie wiem jak sie to fachowo nazywa) to się rozkręca i w tym jest spręzyna i tam coś jeszcze, wszystko to nalezy dokładnie przeczyścić i na końcu psiknac wd40...od tamtej pory kręci mi za każdym razem

    miałem to samo, z boku rozrusznika jest taka jakby skrzyneczna okragła (nie wiem jak sie to fachowo nazywa) to się rozkręca i w tym jest spręzyna i tam coś jeszcze, wszystko to nalezy dokładnie przeczyścić i na końcu psiknac wd40...od tamtej pory kręci mi za każdym razem
    To jest elektromagnes rozrusznika zwany automatem.
    szczotki sprawdz

    szczotki sprawdz

    Jak szczotki to odzywałby się elektromagnes a tu nic czyli szczotki z tym nic nie mają wspólnego.
    umnie były szczotki taki sam obiaw ,nalepiej zewrzec na cewce i bęgie wiadomo.
    nie puka bo cewka ma mase przez szczotki

    umnie były szczotki taki sam obiaw ,nalepiej zewrzec na cewce i bęgie wiadomo.
    nie puka bo cewka ma mase przez szczotki


    Elektromagnes nie ma masy przez szczotki a przez obudowę . - niestety.
    Dobrze się przyjrzyj rozrusznikowi a nie potrzebny będzie schemat.
    Brak masy, miałem to samo niedawno.

    Brak masy, miałem to samo niedawno. Masę poprawiłem i dalej to samo.

    Mam dwa rozruszniki - jeden prawie nowy valeo, wykręcony z mi16, a drugi iskra po regeneracji.
    Aktualnie w aucie siedzi valeo.
    Wykręciłem rozrusznik valeo i porównywałem z moim starym iskra, myślałem że bendix w valeo wystaje za bardzo, ale jak widać po liniach na fotce różni się tylko konstrukcja obudowy, a bendix'y są na tym samym miejscu:


    Różnica jest tylko na elektromagnesie, na rozruszniku valeo jest dodatkowe miejsce na kabelek (zaznaczone strzałką), na rozruszniku iskra nic takiego nie ma:


    Wydaje mi się że jak wykręcałem ten rozrusznik valeo z mi16 to była tam jakaś fuszerka zrobiona i właśnie do tej wsuwki zaznaczonej strzałką na górnej fotce podpięty był na krótko plus z akumulatora taki przekaźnik:




    Rozruszniki to dokładnie valeo D9C i iskra AZF

    Podłączałem je na krótko do aku i iskra kręci ok, a valeo jakoś dziwnie trochę, jak mu trochę słabszą masę podawałem to wirnik się kręci a bendix szaleje, tz. elektromagnes raz puszcza raz załapuje - może to wina tej wsuwki zaznaczonej na czerwono?
    jak masz kable zapłonowe to złap za minus (-) w akumulatorze a druga strona za silnik i sprobuj zapalic
    niematotamto, już pisałem że masę mam ok
    sprawdz 2 razy, tez myslalem ze mam ok okazało sie ze tak nie było

    Sprawdz czy w momencie załączania rozrusznika na cewce pojawia się napięcie akumulatora. ale gdzie dokładnie?
    spróbuj zamienić cewki
    na tym zdjęciu ten pin co zaznaczyłeś "to po co" ja do niego mam podłaczoną wsuwkę i idzie tam cienki kabelek, niestety nie wiem gdzie bo ginie w wiązce innych kabli
    erni25, pojawia się.... ale bardzo wątpię by dwa rozruszniki, (jeden po reg. drugi nowy) były uszkodzone...

    [ Dodano: Wto Kwi 01, 2008 10:32 pm ]

    Jeżeli tak uważasz to narysuj schemat rozrusznika i go wrzuć na forum , i dobrze sie mu przyjrzyj.
    Na załączonym przez Kolegę zdjęciu widać, że drugi koniec cewki elektromagnesu łączy się z przewodem idącym do zasilania silnika. Wniosek taki, że szczotki mają wpływ na to czy elektromagnes zadziała i jak to zrobi! Nie jest to masa bezpośrednia.


    wprowadzajac innych w bład
    Radzę to samo + trochę skromności, bo nie każdy jest wszechwiedzący ale trzeba umieć to przyznać , a dodatkowo wziąć miernik i zobaczyć z czym to jest połączone (co dosyć dobrze widać na zdjęciu) i czy przypadkiem mimo zwarcia styków nie ma tam jakiegoś napięcia. Wtedy podyskutujemy.

    Na zdjęciu idealnie widać że od elektromagnesu ze śruby zwory dolnej wychodzi gruby przewód do zasilania silnika rozrusznika i tylko jest on podłaczony do tej śruby.
    Nie tylko on. W oznaczonym kółku dochodzi jeszcze cieńsza blaszka, która idzie do punktu z lutem - to jest koniec cewki!

    Zakończmy ten OT, bo autorowi tematu to nic nie pomoże, a mnie nie przekona. Pozdrawiam!
    No Erni , muszę powiedzieć ,ze się tutaj BARDZO GRUBO mylisz co do układu połączenia w rozruszniku, z zawodu jestem elektromechanikiem, a z zamiłowania "naprawiam wszystko", Niestety twoja teoria " masa-to masa" nie jest prawdą. Układ połączenia rozrusznika w 99%samochodzów wygląda tak :
    Silnik rozrusznika ma masę z obudowy na dwie szczotki , drugie 2 szczotki mają połączenie z + przykręcone śrubą do styku wtórnego elektromagnesu i UWAGA pod ten styk podlączony jest przewód wychodzący z cewki elektromagnesu, drugi koniec cewki elektromagnesu jest połączony ze stacyjką-czyli pojawia się na nim + po przekręceniu kluczyka w pozycję start, dlaczego tak jest: układ uzwojenia wirnika ma tak małą rezystancję wewnętrzną ,że zanim zostanie zapodany + do styku głównego + rozrusznika to prąd biegnący przez uzwojenie wirnia i cewek elektomagnetycznych stojana (jeżeli nie są zastąpione magnesami stałymi) jest tak duży(myśleć-niema strat),że wystarcza żeby posłużyć jako (-) dla cewki elektromagnesu, i W TYM przypadku brak prawidłowego połączenia na szczotkach nie pozwoli na zadziałanie cewki elektromagnesu. Można by powiedzieć ,że cewka powinna się rozłączyć w momencie zwarcia styków głównych ,które włączają silnik rozrusznika, ponieważ na obu końcach ceki elektromagnesu nagle znalazłu się dwa +, i tu jest cały bajer- niestety każde urządzenie indukcyjne przyzwarciu działa dalej ale w warunkach innych niż normalne, po prostu zwarcie na stykach doprowadza do blokowania układu elektrycznego cewki i ona zostaje w takiej pozycji jak przed zwarciem. Dla przykladu weż sobie jakiś najprostrzy silnik prądu stałego , podłącz do niego + i - , a po chwili zrób zwarcie na zaciskach , przy podłączonym prądzie, zobaczysz ,że silnik bardzo szybko się zatrzyma i pozostanie w fazie zwarcia przez co nie pójdzie nim okręcić- a wydawało by się że przez wirnik już nie płynie prąd-przecież jest zwarcie na stykach więc wszędzie mamy + lub -, i wirnikiem powinno dać się okręcić-jednak nie pójdzie.
    I tak właśnie działa cewka elektromagnesu rozrusznika. Można ten przewód odłączyć i podpiąć go bezpośrednio do (-) i rozrusznik będzie działał , tylko po skończeniu się szczotkek lub w trakcie ich kończenia się możemy nadpalić komutator wirnika, i nic poza tym.
    A wracając do problemy kolegi- to twierdzę, że prąd biegnący ze stacyjki do cewki elektromagnesu jest zbyt słaby (straty na starych cienkich przewodach),żeby pobudzić cewkę do działania, w tym przypadku zaleca się zastosowanie małego przekaźnika ,który będzie pomagał w załączeniu cewki


    Przepraszam za jakosc foty , ale jest czytelna i to do wypowiedzi Kolegi Irka ma sie trochę inaczej / brak połączenia drugiego końca uzwojenia cewki elektromagnesu ze szczotkami./
    uuuuuuuuuu kolego , ale z tego to nic nie stwierdzimy -ja tu nic nie widzę

    [ Dodano: Sro Kwi 02, 2008 4:00 pm ]
    Na przykład rozrusznik FSO, Fiat 126p ,VW , SKODA, FIAT, itp.
    i jeszcze opel. ford, nissan. mitsu, i pare innych, zresztą w moim 405 1.9 D (na klapie mam GRDT i też mam pod tą śrubę)
    Witam .
    Mam w swoim 405 1.6 GL 1995 od dzis podobny problem. Podchodze do samochodu odpalam normalnie , coś załatwiam wracam i klops , tylko kontrolka akumulatora przygasa . Odpale z po pychu i znów póżniej działa. Wszystko było dobrze do wczoraj , zanim wjechałem na krawężnik . Czy mógł spaśc jakiś przewodzik ??? Albo coś nie kontaktuje ???.http://www.forum.peugeot405.pl/images/smiles/wallbash.gif
    http://www.forum.peugeot4...es/wallbash.gif Proszę o pomoc.
    Dziękuje. http://www.forum.peugeot4.../helpsmilie.gif
    http://www.forum.peugeot4.../helpsmilie.gif
    jak powiadasz, że przygasają kontrolki to przyczyny sa najczęściej 2, pierwsza to brak prawidłowego połączenia między akumulatorem a rozrusznikiem- może być nieprawidłowe na przewodzie dodatnim i również na przewodzie masowym-lekarstwem na to jest dokładnie przejżeć i przeczyścić wszystkie połączenia. Druga przyczyna to uszkodzenie wewnętrzne akumulatora-czyli przerwany obwód którejś z cel, lekarstwem na to jest wymiana akumulatora-tylko. Nie biorę tutaj pod uwagę uszkodzonego rozrusznika ponieważ przy sprawnym akumulatorze kontrolki nie powinny przygasać.
    darogr, hehe też tak miałem, na starym rozruszniku, na zimno palił malina, jak silnik się nagrzał tak 90 stopni albo wiecej to już można było pomazyć o zapaleniu, trzeba było czekać az ostygnie (najgorzej było na stacjach benzynowych, tankowałem z samego rana póki było w miare chłodno bo do stacji mam 5 km) pomogła wymiana rozrusznika, niestety, kombinowałem coś ale nic to nie dawało, obiaw taki jak u Ciebie, przygasały kontrolki a on nie kręcił
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! chomiki Design by SZABLONY.maniak.pl.