ďťż
chomiki
centralny zamek zyje swoim zyciem:/
Arkadiusz Gołaś nie żyje
Colin McRae nie żyje!
Skolimowska nie żyje.
Centralny żyje
Radio One
witam.zamuliło mi kompa prosze o sprawdzenie logów
Prosze o spr loga Z HIJACK THIS
Nie działający obrotomierz
UWAGA ruszają przygotowania do XV Finału WOŚP
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kwiatpolny.htw.pl

  • chomiki

    Niestety zawsze przychodzi na każdego pora , może człowiekiem nie był idealnym , ale jako artysta był geniuszem ...

    Michael byłeś , jesteś i będziesz zawsze KRÓLEM POPU !!!


    (*)

    ...

    Szacunek za to co zrobił dla świata...
    Zdecydowanie szacunek [i]
    mam wątpliwą przyjemność się z wami zgadzać. [*]


    Ja osobiście nie przepadałam za nim.
    To co z sobą zrobił to szok.
    Przecież On po tylu operacjach to nie był sobą.
    To była sztuczna forma życia.

    Z drugiej strony każda śmierć jest traumatycznym przeżyciem dla wielu.

    Ja osobiście nie przepadałam za nim.
    To co z sobą zrobił to szok.
    Przecież On po tylu operacjach to nie był sobą.
    To była sztuczna forma życia.

    Z drugiej strony każda śmierć jest traumatycznym przeżyciem dla wielu.


    Ja nie rozumiem tego, że można kogoś nie lubić za to co zrobił ze swoim wyglądem... Przecież to było jego życie, jego wybór i jego wygląd... Nikomu tym krzywdy nie robił... A sorry, ale stwierdzenie, że była to sztuczna forma życia to trochę nie na miejscu... Życzę każdemu mieć w sobie tyle ludzkiej empatii co on...
    Jeśli kogoś uraziłam to przepraszam

    [ Dodano: Pią Cze 26, 2009 18:03 ]
    Nie uraziłaś... Ale nie powinniśmy oceniać jego wyglądu tylko tego jakim był człowiekiem... Pzdr
    Dziękuje za wsparcie i jeszcze raz przepraszam
    Od tej pory nie zaśmiecajmy już tego tematu. Za poważny
    ja tam do niego nic nie mam...moze i jestem nieczuły i bez serca, ale nie rozumiem tego całego lamentu...zrobił coś wielkiego dla muzyki..ok. Teraz odszedł a tu żałoba na całym świecie...wielu artystów odchodzi i będzie odchodzić...
    Ale nie takich artystów...
    a jakich?? dla mnie są lepsi...
    prosimy to wymień ....

    Ps. Michael król popu, Madonna królowa - za muzykę, teledyski, taniec ...
    Ehh no wiem dla pancurów to wiem , że są lepsi...
    Ja słucham ogólnie zupełnie innej muzyki niż on sobą reprezentował, ale doceniam to jakim bł czlowiekiem, że był w swojej dziedzinie mistrzem. A dla świata zrobił wiele... I to, że Michael Jackson nie żyję, jest stratą dla całego świata... Ale to jest moje zdanie... Skromne...
    afera jak o papieża..

    świętym go sobie ogłoście,
    a co ma piernik do wiatraka?
    Też bym chciał wiedzieć... Najgorsze jest to , że ludzie go znają tylko z afer, z molestowań , których mu nigdy nie udowodniono i z muzyki ( oczywiście tylko radio ). Zapominając o wielkiej akcji Heal the world, że piosenka we are the world jest skomponowana przez Michaela, że jako pierwszy łamał bariery ( dzięki tv ) między czarnymi i białymi. Można by tak wymieniać do jutra.
    owszem , cześć jego piosenek (a nawet spora część) łamała bariery etniczne, to jest fakt, nie na darmo został nazwany królem i na na darmo nadal (mimo "afer") nadal go królem nazywaną.

    Teksty britney (księżniczki popu) czy madonny (królowej popu) do pięt nie dorastają tymi michaela.

    Co nie oznacza, ze nie ma lepszych, ba! są! i to wielu, jednak do niewielu ich przekaz trafia.
    ja proponuje żeby no limited w ramach łamania barier rasowych sobie znalazł czarną żone a jak im sie urodzą dzieci niech oddadzą je arabom
    Głupoty się niestety nie wyleczy... ;/
    Ehh... jak to kiedyś dzieci w szkole mówiły żal

    To się chyba nazywa rasizm i brak tolerancji

    Ja proponuje aby Dunkenface sobie znalazł czarnego kochanka , zapewne mu pomoże na to zatwardzenie , które tutaj mu wychodzi :]
    Cóż - chyba niektóre grupy zapomniały co było np. po takiej śmierci Cobaina ( fala samobójstw..) czy Lennona - i tak, uwazam, że to dobre porównanie.

    Co za różnica w czym był wielki, ważne, że byl wielki - w jego polu lepszych nie bylo ( mówiąc o Królu Popu) i za to mu się należy szacunek a nie za to co akurat grał zwłaszcza, że miał jakiś cel wszystkiego co robił.
    Jak dla mnie chociaż szacunek jakim dażą go inne gwiazdki i gwiazdy o czymś jednak świadczy. Był inspracja nie tylko dla gwiazd popu ale też rocka i rapu. Wystarczy czasem popatrzeć z kim chociaż grał ( chociażby Guns'n'Roses, McCartney czy Mercury).
    Mija się dla mnie z celem wynoszenie ponad niego ludzi dla których był wart szacunku.

    Szkoda tylko, że ostatnimi lat jak się człowiek nie skupił to nie widział w nim nic wiecej niż afery i teraz tylko przez ten pryzmat go ocenia - tylko wczucia się w czasy w których tworzył i co tworzył brak.
    Niestety Candelce muszę się z Tobą zgodzić - chyba pierwszy raz

    tu nie chodzi o podziały między Cobaina , Jacksona , Magika itd. bo wszystkich z nich szanuję , uważam również , że ogólnie artystów lepszych od niego jest multum , jednakże to on zapoczątkował epokę dzisiejszych klipów, nowych dźwięków na których wielu się teraz wzoruje...
    tu się zgodzę z przedmówcami;
    M.J. pomimo swoich "problemów" i nieszablonowości co niektórych jak widać na forum i w mediach bardzo boli; nie wiedzieć czemu skoro wielu z ludzi oczerniających go bezpośrednio nic nie zrobił... był faktycznie prekursorem wielu odmian w międzyczasie ewoluujących zarówno muzyki jak i tańca.
    Ponadto, faktycznie pomógł wielu ludziom dzięki swojemu małpowaniu; bo na całość jego sukcesu składała się zarówno muzyka jak i jego poczynanie. To wszystko sprawiło go sławnym, w efekcie dało pieniądze, dzięki którym tę pomoc mógł nieść.
    Co do "nienormalnego" zachowania typu zmiany koloru skóry czy rzekomego molestowania nieletnich... nie jestem psychologiem; nie mnie to osądzać, a można by rozwodzić się nad tematem godzinami i wspólne consensus nie zostanie osiągnięte.
    Porównywanie go do Papierza jest w moich oczach chore. Nie dlatego, że jestem praktykujących katolikiem i jest to obraza dla Papierza; nie dlatego, że jestem fanem MJ; a dlatego, że są to 2 zupełnie różne światy; trafiające do zupełnie innych grup społecznych (z pewnymi wyjątkami oczywiście). Co ich łączy- faktycznie działali ku dobru ogólnemu człowieka.
    Co do wielu wypowiedzi, faktycznie są przesiąknięte rasizmem, ale nie można się tu dziwić skoro mówimy o facecie, który dnia pewnego pięknego pomyślał, że nie chce być czarny.
    Point mojej wypowiedzi- jednym go brakuje, inni na niego "srają". Fakt jest taki, ze człowiek był sławny i będzie się o nim mówiło... jeszcze długo

    (..)
    Co do wielu wypowiedzi, faktycznie są przesiąknięte rasizmem, ale nie można się tu dziwić skoro mówimy o facecie, który dnia pewnego pięknego pomyślał, że nie chce być czarny.
    (...)


    kolejna rewelacja z życia mediów i ich podejścia do sprawy, kochamy plotki.... Cóż było nieco inaczej

    Micheal chorował na bielactwo nabyte które z czasem wywoało na jego skórze powstawanie jasnych plam - po prostu kiedy już miał skórę w dosłownie krowie łątwy zwyczajnie wybielił ją żeby był jednolitego koloru. Tego typu zachowanie to jedna z podstawowych form "leczenia" bielactwa nabytego.

    Bynajmniej nie zrobił tego bo "stwierdził, że nie chce byc czarny", swoją drogą całkowite wybielenie skóry można przeprowadzić za pomocą środków famakologicznych a nie jak pół świata uważa operacji plastysznej ( co przeszczep !?).

    Z ciekawostek to dość powszechna przypadłość - dotyka ok. 1 % populacji.

    A dalej, choroba ta może mieć podłoże autoimmunologiczne i genetyczne ( Jackson miał wrodzony niedobór biała osocza krwi odpowiadającego za reakcje na zakażenia...) i poza bielactwem chorował na toczeń rumieniowaty układowy co z kolei odbija się znowu na stanie skóry/naskórka, stawach, krwi....

    Więc generalnie gazety plotkarskie chetnie podchwyciły wersję z "a bo się mu zachciało być białym" ale cóż w efekcie kpiły z człowieka z mnóstwem, naprawdę mnóstwem chorób.

    Oczywiście już inna kwestią są operacje np. nosa.
    źródło wikipedia

    źródło wikipedia

    oj nie z wiki wiem tylko o toczeniu A co do samej natury chrób - lubię przy okazji usłyszenia nazwy sobie pogrzebać i to nie w wiki

    a swoją drogą tematyka czarnego człowieka walczącego z rasizmem i jednocześnie wybielajacego skóre z powodu widzi mi się jakoś do mnie nigdy nie przemawiał stąd głębsze zainteresowanie sprawą ( przy okazji której wyszło więcej chorób)

    zresztą życiorysy takich osób własnie jak Jackson czy tam Cobain są na tyle interesujące że zasługują na większe zainteresownie

    Więc generalnie gazety plotkarskie chętnie podchwyciły wersję z "a bo się mu zachciało być białym" ale cóż w efekcie kpiły z człowieka z mnóstwem, naprawdę mnóstwem chorób.

    Oczywiście już inna kwestią są operacje np. nosa.


    Choroba to jedna sprawa, niepotrzebne operacje 2ga (sam fakt choroby również mógł być wymyślony przez jego PZRowców na potrzeby mediów).
    Sam nie będę tego oceniał.
    Osobiście nie ukrywam- lubiłem go, od zawsze, ale jego życie osobiste na prawdę mam głęboko gdzieś; i tak każdy powinien podchodzić do życia- patrzeć na siebie i na swoich bliskich, a nie komuś na ręce
    AMEN

    i po o te całe wywody ? liczysz na jakieś pochwały czy coś ?

    Gościu był i go nie ma , śpiewał i nie śpiewa a teraz pół świata płacze za kimś kto niekiedy był okrzyknięty zbokiem.



    A jak ktoś ciebie okrzyknie imbecylem to musi być prawda?? Nie bierz tego do siebie jako chęć obrzucenia cie wyzwiskami, ale nie sprowadzajmy spraw do absurdów...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! chomiki Design by SZABLONY.maniak.pl.